126 mln zł – tyle wyniosło zadłużenie firm działających w branży e-commerce na koniec czerwca bieżącego roku. To wzrost o 19 proc.  w ciągu roku – według danych Biura Informacji Kredytowej i BIG InfoMonitora. Średnia zaległość wynosi 37 475 zł.

Kłopoty ze spłatą należności kontrahentom i bankom miały w pierwszej połowie bieżącego roku 3364 firmy internetowe (na koniec 2017 r. – 2724). W czołówce pod tym względem są e-sklepy z Mazowsza (21,5 mln zł długów), Śląska (20,8 mln zł), Małopolski (12,4 mln zł). Z płatnościami zalegają też przedsiębiorcy internetowi z Wielkopolski, Dolnego Śląska i województwa łódzkiego. Wywiadownia gospodarcza Bisnode Polska utrzymuje jednak, że wzrost zadłużenia nie jest jednoznaczny z tym, że branża popada w coraz większe kłopoty. Według Bisnode kondycja finansowa przedsiębiorstw zajmujących się sprzedażą wysyłkową i internetową jest lepsza niż rok wcześniej, a to dzięki sprzyjającej koniunkturze, zmieniającym się nawykom klientów i działającemu od niedawna zakazowi handlu w niedzielę.