W pierwszych 3 miesiącach obowiązywania RODO odnotowano prawie 2,4 tys. skarg, ponad 1 tys. zapytań w kwestiach prawnych oraz ponad 1,1 tys. zgłoszeń dotyczących naruszenia ochrony danych osobowych. Dla porównania w całym 2017 r. wpłynęło niecałe 3 tys. skarg i blisko 2,4 tys. zapytań – poinformowała według PAP prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, Edyta Bielak-Jomaa. Według niej powtarzają się skargi dotyczące wymuszonej zgody na przetwarzanie danych w celach marketingowych i wysyłania niechcianej korespondencji.

Prezes zapowiedziała kontrole ws. ochrony danych w tym roku. Od października br. na baczności muszą mieć się wszyscy zarządzający monitoringiem wizyjnym. Kończy się wówczas 3-miesięczny okres przejściowy, który UODO podarował przedsiębiorstwom i instytucjom, by dostosowały swoje systemy do RODO. Za miesiąc ruszą kontrole i będą kontynuowane także w 2019 r. – uprzedza szefowa urzędu. Za naruszenie regulacji RODO grozi do 20 mln euro kary (lub do 4 proc. obrotów przedsiębiorstwa).

Wraz z wejściem w życie RODO (25 maja br.) minister cyfryzacji uspokajał, że kary to ostateczność i nie będą nadużywane. Trzeba jednak liczyć się z tym, że czas gdy urzędy patrzyły przez palce na ewentualne naruszenia RODO i nie spieszyły się z kontrolami, powoli się kończy.

UODO ostrzega także przed fałszywymi kontrolerami RODO.