W IV kw. 2014 r. przychody korporacji osiągnęły poziom 74,6 mld dol., o 30 proc. więcej niż w IV kw. 2013 r. Zysk netto wzrósł o 37 proc., do 18 mld dol. Analitycy nie spodziewali się, że będzie aż tak dobrze (przewidywano średnio 67,7 mld dol. obrotów). Średnia marża brutto wyniosła 39,9 proc.

Rekordową sprzedaż odnotowano nie tylko w przypadku smartfonów, lecz także komputerów Mac.

Od października do grudnia ub.r. Apple sprzedał 74,4 mln iPhone’ów, czyli każdego dnia średnio ponad 800 tys. szt.  (rok wcześniej w całym kwartale – 51 mln szt.). Producent zarabia więcej na smartfonach nie tylko dzięki ilości, lecz także wyższej cenie i marży nowych modeli. Średnia cena iPhone’a sprzedanego w IV kw. wynosiła 687 dol., a w poprzednim okresie, gdy na rynku królowały iPhone’y 5, było to 561 dol. Tymczasem koszt produkcji iPhone’a 6 jest o 15 dol. wyższy niż poprzednika. 

W przypadku komputerów Mac odnotowano 13-procentowy wzrost sprzedaży (5,5 mln szt.), podczas gdy średnia dla całego rynku oscylowała w granicach zera.   

Trend spadkowy pogłębia się natomiast w przypadku tabletów. Zbyt iPadów zmniejszył się o 18 proc., do 21,4 mln szt., choć także w tej kategorii było lepiej niż spodziewali się fachowcy (ok. 21 mln szt.).

Do najwyższego w historii zysku walnie przyczyniła się ekspansja Apple’a w Chinach, gdzie sprzedaż wzrosła o 70 proc. rok do roku (16,1 mld dol., czy jedna piąta obrotów korporacji). Wyraźnie zwiększył się popyt na sprzęt Apple’a także w Europie, co skutkowało sprzedażą większą o 20 proc. niż rok wcześniej (17,2 mld dol.).  

W I kw. Apple spodziewa się 52 – 55 mld dol. przychodów, a marża powinna utrzymać się na poziomie zbliżonym do IV kw. (39,5 proc.). Dla porównania rok wcześniej było odpowiednio 45,6 mld dol. i 39,3 proc.