W badaniu przeprowadzonym na zlecenie mGenerator.pl ankietowano właścicieli i menedżerów z polskich sklepów internetowych. Pytano o to, co ich zdaniem zwiększa sprzedaż. Najwięcej osób (27 proc.) wskazało płatności mobilne, na drugim miejscu znalazły się kody QR (19 proc.). 

Wraz ze wzrostem popularności smartfonów (stanowią prawie połowę telefonów komórkowych używanych w Polsce) zwiększa się zapotrzebowanie na strony i aplikacje mobilne. Jednak według szefa mGenerator.pl, Piotra Krawca, ich wprowadzenie nie gwarantuje wzrostu sprzedaży w e-sklepach. Problemem jest słabo rozwinięty segment płatności mobilnych.

Mniejszą popularnością wśród sklepów cieszą się natomiast znaczniki NFC. Jako czynnik zwiększający sprzedaż wskazało je 8 proc. badanych.

NFC pozwala na przeprowadzanie transakcji zbliżeniowych przy pomocy smartfona. Najbardziej przyda się w sklepach tradycyjnych, ale zdaniem Generator.pl mogą je wykorzystać również e-sklepy mające oddziały stacjonarne. Wszystko jednak zależy od operatorów komórkowych i banków. Do tej pory 2 na 4 wiodące sieci komórkowe zdecydowały się udostępnić je swoim klientom. Są też mobilne terminale płatnicze wykorzystujące smartfon i specjalną przystawkę odczytującą karty. 

Według mGenerator.pl problemem są również rozwiązania dostarczane przez banki i pośredników udostępniających platformy do realizacji szybkich płatności w internecie. Część z nich dostosowała już swoje serwisy transakcyjne do wymagań klientów korzystających ze smartfonów i tabletów, ale większość w dalszym ciągu tego nie zrobiła.

Niezagospodarowaną niszę mogą wykorzystać operatorzy wirtualnych walut. Znowelizowana ustawa o usługach płatniczych pozwala na ich wprowadzenie również w Polsce.