Zdaniem „Rz” do nadużyć przy umowach z firmami IT dochodziło od dawna w centralnych instytucjach publicznych. Urzędnicy podpisywali niekorzystne kontrakty na gigantyczne kwoty, zawyżając ich wartość nawet dziesięciokrotnie. Straty budżetu państwa w ostatnich latach z tego tytułu mogły sięgnąć kilkudziesięciu miliardów złotych. Według CBA i prokuratury w podejrzany proceder były zamieszane duże firmy informatyczne działające na naszym rynku.

Może się okazać, że mechanizm korupcyjny, wykryty w ub. roku przez CBA w Centrum Projektów Informatycznych, oraz jego skala (były szef CPI i jego zastępca są podejrzani o przyjęcie 5 mln zł łapówek od firm IT, w tej sprawie zatrzymano byłych dyrektorów od sprzedaży w IBM i HP), nie jest wyjątkiem w instytucjach państwowych. Sprawa CPI to największa afera korupcyjna wykryta przez CBA i największa w administracji publicznej.