Broadcom sfinalizował przejęcie Brocade'a. Wartość transakcji to 5,5 mld dol. Umowę w sprawie zakupu podpisano w listopadzie 2016 r. (wówczas padała cena 5,9 mld dol.). Pierwotnie finał akwizycji zapowiadano na sierpień 2017 r., ale sprawa przeciągała się, bo transakcję przez wiele tygodni analizował amerykański urząd ds. inwestycji zagranicznych (CFIUS), który mógł nawet zablokować zakup. Urząd dał jednak zielone światło, co umożliwiło pomyślny dla Broadcoma finał.

Ten producent półprzewodników z centralą w Singapurze zapowiedział przeniesienie swojej głównej kwatery do USA, dzięki czemu nie powinien mieć w przyszłości podobnych problemów przy zakupie amerykańskich firm (Brocade ma siedzibę w Kalifornii, posiada również polski oddział).

Broadcom chce skorzystać przede wszystkim z technologii SAN fibre channel Brocade'a. Celem jest zwiększenie udziału firmy w rynku centrów danych. Przejęte rozwiązania mają także jej pomóc w rozwoju na rynku połączonych urządzeń oraz w sektorze motoryzacyjnym. Biznes IP Brocade'a, w tym Ruckus Wireless, poszedł natomiast na sprzedaż (Ruckusa kupił Arris za 0,8 mld dol.).

Broadcom zgodnie z wymogiem amerykańskiego regulatora musi zadbać o ochronę tajemnic Cisco, które zna jako jego kontrahent. Nie może ich wykorzystać przy produkcji przełączników Brocade'a.

O tym, jak mocarstwowe plany ma Broadcom, świadczy dążenie do wrogiego przejęcia Qualcomma, jednego z największych światowych producentów procesorów, za astronomiczną cenę 103 mld dol. Zarząd Qualcomma jest przeciwny sprzedaży, uważa, że oferowana stawka jest za niska, ale zdecydują akcjonariusze.