W okresie styczeń – wrzesień 2010 r. Pronox osiągnął 39,4 mln zł przychodów wobec 168,3 mln zł rok wcześniej. Strata wyniosła 33,3 mln zł, ale to i tak znacznie mniej niż w styczniu-wrześniu 2009 r., kiedy to spółka była 98,4 mln zł na minusie. Ujemny bilans  w I połowie 2010 r. – 36 mln zł straty – jest w dużej mierze efektem przeszacowania wartości nieruchomości. W drugiej połowie br. takich odpisów już nie ma, stąd lepszy wynik w III kw. 2010 r. – Pronox osiągnął zysk wielkości 2,9 mln zł, podczas gdy w III kw. 2009 r. była strata 61,9 mln zł. Przychody w III kw. 2010 r. wyniosły 3,7 mln zł, tj. 3 razy mniej niż w analogicznym okresie ub. roku (11,7 mln zł).

W porównaniu z końcem 2009 r. zmniejszyła się wartość zobowiązań, choć nadal jest niemała. Zgodnie z raportem finansowym na dzień 30 września 2010 r. zobowiązania krótko- i długoterminowe Pronoksu sięgały 160 mln zł, natomiast w dniu 31 grudnia 2010 r. zbliżały się do 230 mln zł. Pronox znajduje się w upadłości układowej.

Kapitał własny Pronoksu wyceniono na minus 89 mln zł. Zmniejszyła się wartość aktywów trwałych spółki – z 93 mln zł w dniu 31 grudnia 2009 r. do 44,4 mln zł na dzień 30 września 2010 r. Aktywa obrotowe wynosiły 27 mln zł, czyli o 50 mln zł mniej niż w końcu 2009 r.

Pronox wydzielił rezerwy finansowe m.in. na wynagrodzenia pracowników związane z restrukturyzacją – 35,5 tys. zł oraz na koszty postępowania układowego – 436 tys. zł (stan rezerw na dzień 30 września br.).

W dniu 22 listopada na koniec sesji na GPW za papiery Pronoksu płacono 1,15 zł, tj. o 3,4 proc. więcej niż dzień wcześniej.