Odwrotne obciążenie podatkiem będzie obowiązywać wtedy, gdy nabywcą jest podatnik VAT czynny, a suma „jednolitej gospodarczo transakcji” przekroczy 20 tys. zł netto. Nowe przepisy mają zapobiec wyłudzeniom VAT-u przede wszystkim w przypadku telefonów komórkowych. Proceder ten przybrał masową skalę. Szacowana suma podatku naliczonego w transakcjach elektroniką, nieodprowadzonego do Skarbu Państwa, według resortu finansów w ciągu 4 lat przekroczyła 3 mld zł. Zdaniem Związku Przedsiębiorców i Pracodawców za oszustwami stoją nie firmy, lecz międzynarodowe grupy przestępcze, które wykorzystują tzw. karuzele VAT (obraca się wielokrotnie tym samym towarem), rozkręcane przez 'słupy’ lub podmioty kontrolowane przez gangi. Dla uczciwych przedsiębiorców stwarza to ryzyko uwikłania się w podejrzane transakcje, a masa towaru niewiadomego pochodzenia psuje rynek i drenuje marże. Odwrócony VAT w opinii fachowców powinien zlikwidować to zjawisko. Może natomiast wpłynąć na obroty dystrybutorów i zweryfikować wielkość polskiego rynku urządzeń objętych odwrotnym obciążeniem.
 
Branża liczy na to, że gdy z rynku zostaną wyeliminowane podmioty, które generują zyski na oszukańczych transakcjach oraz zniknie towar podejrzanego pochodzenia, wzrosną marże w kanale dystrybucyjnym.

Więcej informacji o nowej regulacji można znaleźć tutaj.