Pracownik Trend Micro sprzedał dane klientów
W ręce podejrzanej grupy wpadły dane 68 tys. klientów firmy.
Pracownik Trend Micro ukradł dane klientów, mając bez wątpienia "kryminalne intencje" – ujawnił Trend Micro. Według firmy pokrzywdzonych jest 68 tys. osób. Sprawa wydała się, bo od kilku miesięcy coraz więcej użytkowników alarmowało, że odbiera dziwne telefony i z podejrzanymi propozycjami, od ludzi, którzy przedstawiają się jako wsparcie Trend Micro. Takie sygnały dochodziły od użytkowników z krajów anglojęzycznych.
Firma zaczęła podejrzewać atak hakerski na bazę klientów i postanowiła to sprawdzić. Okazało się, że pracownik mający dostęp do danych konsumentów skopiował i sprzedał ich rekordy obejmujące takie dane jak: nazwiska, adresy e-mail, a w niektórych przypadkach także numery telefonów. Nie ujawniono, kto kupił te informacje.
Trend Micro zapewnia, że wyciek nie dotyczył klientów biznesowych. Dane kart kredytowych i kont również nie wpadły w niepowołane ręce – twierdzi producent. Sprawę zgłoszono organom ścigania.
Firma podaje, że ma ok. 12 mln użytkowników, więc wyciek dotyczy stosunkowo niewielkiej grupy klientów.
Podobne aktualności
Cień shadow IT nad polskimi firmami
Aż 70 proc. polskich przedsiębiorstw nie wprowadziło odpowiedniej kontroli zagrożeń związanych z shadow IT.
Przestępcy masowo handlują lukami w produktach Microsoftu
Ponad 50 proc. exploitów sprzedawanych na forach cyberprzestępców dotyczy produktów koncernu z Redmond.