Od 1 lipca 2022 r. pierwszy próg podatkowy PIT dla osób rozliczających się na zasadach ogólnych zostanie obniżony z 17 proc. do 12 proc. Kwota wolna (30 tys. zł) i pierwszy próg podatkowy (120 tys. zł rocznego dochodu, powyżej tej kwoty jest 32 proc. PIT) pozostaną bez zmian. Zlikwidowana zostanie ulga dla klasy średniej – według zapowiedzi władz. Przypominamy, że na razie to jedynie projekty (temat jest na etapie konsultacji społecznych do 2 kwietnia br.).

Zapowiedziana zmiana opodatkowania dotyczy osób rozliczających się wg skali podatkowej: przedsiębiorców, osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, o dzieło, zlecenie, emerytów.

Maksymalnie 375 zł miesięcznie na plus

Opodatkowaniu w pierwszym progu podatkowym podlega dochód 90 tys. zł (120 tys. zł – 30 tys. zł kwoty wolnej). Różnica pomiędzy aktualną stawką 15,3 tys. zł PIT (90.000 x 17%) a 10,8 tys. zł PIT (90.000 x 12%) to 4,5 tys. zł (375 zł miesięcznie). Tyle mogłaby wynieść maksymalna korzyść podatkowa – podaje Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy w inFakt.

Nowy roczny PIT od dochodów mieszczących się w I progu można policzyć mnożąc 12 proc. od dochodu do 120 tys. zł minus 3,6 tys. zł. Po wejściu w II próg PIT wyniesie 10,8 tys. zł plus 32 proc. od nadwyżki powyżej 120 tys. zł dochodu.

Żeby jednak nie było tak prosto, pamiętajmy, że ogłoszone cięcie PIT do 12 proc. ma obowiązywać od 1 lipca 2022 r. Czyli w tym roku ewentualną korzyść trzeba podzielić na pół.

Tym samym efektywna stawka opodatkowania za cały 2022 r. w I progu wyniesie nie 12 proc., lecz 14,5 proc., jako że obniżka ma nastąpić po połowie roku.

Bez ulgi dla klasy średniej korzyść jest mniejsza

Kolejną decyzją rządu jest likwidacja ulgi dla klasy średniej. To sprawia, że korzyść z obniżki PIT do 12 proc. dla zarabiających od ok. 5,7 tys. zł miesięcznie w górę będzie mniejsza.

Dla przypomnienia ulga dla klasy średniej obejmuje dochody od 68 412 zł do 133 692 zł rocznie dla rozliczających się wg skali (w tym pracowników, przedsiębiorców).

Przykładowo dla podatnika, który osiąga dochód roczny na poziomie 100 tys. zł (8333 zł miesięcznie), bez ulgi dla klasy średniej korzyść wyniesie w ciągu roku niecałe 500 zł (ok. 42 zł miesięcznie). To skrajny przykład, bo w okolicach 100 tys. zł dochodu rocznie ulga dla klasy średniej ma swoją maksymalną wartość, więc korzyść z obniżenia PIT przy jednoczesnej likwidacji ulgi będzie najmniejsza.

Dla większości nowości nie oznaczają więc znacznych korekt na plus, tym niemniej według obietnic na likwidacji ulgi dla klasy średniej nikt nie straci. Otóż jeśli podatek w rocznym zeznaniu okaże się wyższy bez ulgi dla klasy średniej, niż z tą ulgą, to resort finansów zapewnia, że da zielone światło do wyboru korzystniejszej opcji.

Wynagrodzenia na umowę o pracę (według Grant Thornton)

Źródło: Grant Thornton
Źródło: Grant Thornton

Składkę zdrowotną będzie można wrzucić w koszty

Rząd zapowiedział również (częściowe) odejście od fundamentalnej zmiany Polskiego Ładu – przywrócił możliwość odliczenia składki zdrowotnej przedsiębiorcom na podatku liniowym, ryczałcie i karcie podatkowej. Przedsiębiorcom i innym osobom płacącym PIT wg skali niestety nie przywrócono tej opcji, przynajmniej tak to wygląda w zapowiedziach.

Na podatku liniowym limit wyniesie 8,7 tys. zł (pomniejszenie dochodu), na ryczałcie – 50 proc. zapłaconych składek NFZ (pomniejszenie przychodu), a dla podatników na karcie – 19 proc. zapłaconej składki (pomniejszenie podatku).

Jak przedsiębiorcom ulży odliczenie składki zdrowotnej wg nowych propozycji (dane InFakt): 

  • podatek liniowy – rozliczenie składki zdrowotnej w kosztach działalności. Przedsiębiorca będzie mógł obniżyć podstawę opodatkowania o zapłacone NFZ w kwocie maksymalnie do 8 700 zł. Oznacza to, że podatnicy na liniówce, którzy osiągają dochód miesięczny do 14 795 zł, będą mogli wrzucić swoją składkę zdrowotną w koszty, tak samo jak składki społeczne. Korzyść podatkowa z takiej zmiany wyniesie do 1 653 zł rocznie (czyli najwyżej ok. 138 zł miesięcznie).
  • ryczałt – podatnik będzie mógł obniżyć przychód, będący podstawą opodatkowania, o połowę zapłaconych składek zdrowotnych. Oznacza to, że przy najwyżej wysokości składki zdrowotnej na ryczałcie (1 007,81 zł, przy przychodach od 300 tys. zł rocznie), będzie można obniżyć przychód do opodatkowania o 503,91 zł miesięcznie. Korzyść podatkowa dla ryczałtowców wyniesie od 60 do 1028 zł rocznie. Jest to uzależnione od stawki ryczałtu oraz wysokości składki zdrowotnej.

Zmiany dla przedsiębiorców na podatku liniowym (według Grant Thornton)

Źródło: Grant Thornton

Przykładowe korzyści na ryczałcie

Z kolei jak podlicza Konfederacja Lewiatan, przedsiębiorca na ryczałcie 8,5 proc. z 559,89 zł miesięczne składki zdrowotnej, zmniejszy roczne obciążenie wobec aktualnych zasad o 285,54 zł (23,8 zł miesięcznie) a na karcie 517,65 zł w roku (ok. 43,1 zł miesięcznie).

Zmiany cofają niektóre krytykowane i niekorzystne regulacje wymyślone w Polskim Ładzie, tym niemniej nowe zasady oznaczają nowe zamieszanie. W jednym roku mają obowiązywać dwa różne systemy podatkowe. Znów mogą być zaskoczeni ci przedsiębiorcy i pracodawcy, którzy wyrywając sobie włosy z głowy w związku z Polskim Ładem na przełomie roku obliczyli w końcu najbardziej korzystne dla siebie opcje formy działalności i rozliczeń w nowych warunkach. Teraz warunki (przypuszczalnie) znów się zmienią od połowy br., a możliwości zmiany form działalności i opodatkowania na bardziej korzystną w trakcie roku nie będzie – tego w każdym razie nie przewidziano w zapowiedziach.

3,6 tys. zł więcej dla samotnych mam i ojców

Zapowiedziano także powrót do możliwości preferencyjnego rozliczenia podatku dla osób samotnie wychowujących dzieci. Będą one mogły, tak jak w poprzednim roku, skorzystać z podwójnej kwoty wolnej od podatku (czyli 60 tys. zł) i rozliczać się według stawki 12 proc. aż do dochodu 240 tys. zł rocznie. Maksymalna korzyść podatkowa w ciągu roku to dla nich 3,6 tys. zł.

Według aktualnych, wprowadzonych nowym ładem zasad samotnym rodzicom przysługuje jedynie odliczenie do 1,5 tys. zł.

PIT-2 u trzech pracodawców

Będzie także możliwość złożenia PIT-2 u maksymalnie trzech pracodawców. Oznacza to, że osoby posiadające kilka umów o pracę bądź umów zlecenie, będą mogły rozliczać kwotę wolną od podatku u więcej niż 1 pracodawcy. Będzie to: 300 zł przy jednej umowie, 2 razy po 150 zł przy dwóch umowach i 3 razy po 100 zł przy trzech umowach.

Podatek minimalny pozostaje

Jak zauważa Lewiatan, w zapowiedzianych zmianach zabrakło deklaracji uchylenia tzw. podatku minimalnego od przychodu, który firmy mają płacić nawet gdy nic nie zarabiają albo mają niskie marże z uwagi na specyfikę branży.

Do tego ekspresowe tempo zmian znów zwiększa ryzyko błędów, które trzeba będzie korygować w kolejnych miesiącach.

„Potrzebne są rzetelne konsultacje społeczne, które umożliwią skorygowanie wątpliwości dotyczących brzmienia konkretnych przepisów, tak abyśmy uniknęli problemów z jakimi mieliśmy do czynienia po wejściu w życie Polskiego Ładu” – apeluje Przemysław Pruszyński, dyrektor departamentu podatkowego Konfederacji Lewiatan.