Od początku roku obowiązuje podatek obrotowy od stacjonarnej sprzedaży detalicznej. Na tym mogą jednak nie skończyć się zakusy fiskusa. Szef handlowej „Solidarności”, Alfred Bujara, uważa że danina powinna objąć także handel internetowy.

„Nie widzę żadnego powodu, dla którego ten segment miałby być wyłączony z podatku handlowego” – oświadczył jeden z liderów związkowych. Uważa, że odpuszczenie e-sklepom to wada obecnie obowiązujących przepisów (weszły w życie w kształcie przyjętym w 2016 r., był wówczas pomysł objęcia podatkiem e-sklepów, ale rządzący wycofali się z niego).

„Solidarność”: duże sieci wezmą na siebie podatek

Alfred Bujara zwraca uwagę, że w czasie pandemii sieci handlowe rozbudowały internetowe kanały sprzedaży. Jego zdaniem retail obłożony podatkiem od e-handlu nie podniesie cen, ze względu na silną konkurencję pomiędzy dużymi sieciami.

Przypomnijmy, że „Solidarność” przeforsowała obecnie obowiązujące ograniczenie handlu w niedziele, więc rządzący liczą się z głosem tej organizacji. Nie jest też bez znaczenia, że fiskus rozgląda się za możliwościami podniesienia wpływów podatkowych.

Ekspert: część e-sprzedawców zwinie biznes

„Znaczna część graczy nie wytrzymałaby tego” – ostrzega w money.pl Maciej Tygielski z Modern Commerce, komentując ewentualny podatek handlowy dla e-sklepów.

Zwraca uwagę na niskie marże na sprzedaży internetowej, a ze względu na duże wzrosty w e-commerce firmy sporo inwestują – nawet połowa wypracowanej marży idzie w dalszy rozwój e-handlu przedsiębiorcy. Zdaniem eksperta dopiero po 3-4 kwartałach po pandemii okaże się, kto odniósł trwały sukces w e-commerce. Zauważa również, że trudno byłoby objąć polskim podatkiem zagraniczne e-sklepy.

Obecnie obowiązujący podatek obejmuje sprzedaż od obrotu 17 mln zł miesięcznie (stawka 0,8 proc.) i nadwyżkę ponad 187 mln zł (1,4 proc.).

Prawie 200 mln zł podatku w jeden miesiąc

Jak podają wiadomoscihandlowe.pl, za styczeń 2021 r., czyli pierwszy miesiąc obowiązywania podatku od handlu, detaliści odprowadzili do kasy fiskusa 197 mln zł nowej daniny. Zapłaciło ją ok. 100 firm, w tym 10 największych wniosło ok. 80 proc. wpływów. W całym roku fiskus liczy na ok. 1,5 mld zł z podatku handlowego.