Według badania BSA przeprowadzonego wśród 12 tys. pracowników biurowych z sektora MŚP z Polski, Wielkiej Brytanii, Włoch, Hiszpanii, Francji i Niemiec, prawie trzy czwarte (74 proc.) nie miałoby skrupułów, aby zgłosić nielegalną lub nieetyczną praktykę biznesową w swoim miejscu pracy, a część z nich już to kiedyś zrobiła.  
 
Dokonanie takiego zgłoszenia w przeszłości deklaruje niemal co dziesiąty pracownik w Polsce (9 proc.). Ankietowani pytani o powody takiej decyzji, najczęściej wskazywali na moralny (54 proc.) i profesjonalny (38 proc.) obowiązek, a jedna piąta (22 proc.) na nagrodę finansową.

Ponad jedna trzecia (38 proc.) polskich pracowników jako powód potencjalnego zgłoszenia podało nielegalne praktyki IT, w tym korzystanie z nielegalnego oprogramowania, używanie oprogramowania bez odpowiednich licencji lub pobranego ze stron z torrentami. Co więcej, 9 proc. podejrzewa, że firma w której pracuje, korzysta z nielicencjonowanych aplikacji.

Według BSA w 2017 r. zgłoszeń z Europy dotyczących pirackiego software’u było łącznie 4,5 tys. (3,9 tys. w 2015 r.). Korzystanie z nielegalnego oprogramowania kosztowało w ub.r. europejskie MŚP ponad 7 mln euro tytułem odszkodowań. W 2016 r. w Polsce odnotowano 909 zgłoszeń dotyczących używania nielegalnego oprogramowania wobec 454 w 2015 r.

BSA oferuje nagrody finansowe osobom zgłaszającym przypadki nielegalnego oprogramowania w firmach, o ile ich zgłoszenia się potwierdzą. Wysokość nagrody zależy od ugód zawartych z podmiotem, który korzystał z pirackiego software’u.