Zatrzymani to małżeństwo (w wieku 48 lat). Wpadli w chwili, gdy wybierali się na giełdę RTV. W ich samochodzie znaleziono ponad 700 płyt DVD i Blu-ray z nielegalnymi kopiami filmów. Podczas przeszukania mieszkania mundurowi odkryli tajne pomieszczenie, znajdujące się – niczym w filmach szpiegowskich – za szafą z ubraniami (aby wejść do środka, trzeba było przekręcić zamek za ruchomym wieszakiem). W pokoju tym znajdowała się w pełni profesjonalna – jak twierdzi policja – linia do produkcji płyt DVD oraz Blu-ray, połączona z kilkunastoma szeregowo podłączonymi stanowiskami nagrywającymi. Podczas rewizji zabezpieczono 5 tys. płyt, głównie z pirackimi nagraniami filmów, a także duże ilości kolorowej poligrafii, folii, opakowań na płyty. W tajnej „fabryce” znaleziono również 15 dysków twardych do komputera o dużych pojemnościach.
Straty legalnych producentów zostały wycenione na 1 mln zł.

Małżonkowie usłyszeli zarzuty uczynienia sobie stałego źródła dochodów z rozpowszechniania cudzych utworów bez uprawnień (art. 116 par. 3 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych) za co grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.