Rząd ogłosił pakiet osłonowy dla firm. Zakłada m.in. ulgi w należnościach, w tym w płatnościach podatków i składek ZUS, gwarancje kredytowe, dopłaty do kredytów, ochronę rynku pracy i rozwiązania dla firm zmuszonych do przestojów.

 

Pakiet składa się z 5 filarów

– Bezpieczeństwo pracowników

– Finansowanie przedsiębiorstw

– Ochrona zdrowia

– Wzmocnienie systemu finansowego

– Program inwestycji publicznych

 

Zapewnijcie przedsiębiorcom płynność

Kluczową kwestią pozostaje zapewnienie firmom wypłacalności. Największym zagrożeniem jest bowiem utrata płynności finansowej i zatory płatnicze. Pomoc rządowa jest teraz bardzo ważna – wyjaśnia Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

W badaniu Rzetelnej Firmy z początku marca br. aż 39 proc. przedsiębiorców wskazywało, że koronawirus negatywnie wpływa na ich działalność. Dziś ta liczba prawdopodobnie byłaby wyższa.

Z najnowszego badania IMAS International (z 13-16 marca) wynika, że aż 70 proc. respondentów spodziewa się, że z powodu epidemii wiele firm może ogłosić bankructwo. Co zaskakujące, tylko 22 proc. obawia się utraty pracy po zakończeniu epidemii.

 

 

 

ZPP: ten pakiet to za mało

"Pakiet jest niewystarczający i nieprzystający do skali i charakteru faktycznego zagrożenia" – ocenia Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Apeluje do premiera o uwzględnienie w planie przede wszystkim:

– zawieszenia spłaty danin publicznoprawnych, przede wszystkim składek na ubezpieczenia społeczne, dla mikro i małych przedsiębiorców;

– uruchomienie linii tanich, łatwo dostępnych (z wekslem jako jedyną formą zabezpieczenia) pożyczek dla mikro i małych przedsiębiorców, z limitem kwotowym maks. 15 proc. przychodu firmy za ostatni rok sprawozdawczy, lecz nie więcej niż 300 tys. zł.

 

Dobrze, że rząd wesprze popyt

Zdaniem ZPP największe znaczenie dla gospodarki mają dwa pierwsze filary (zabezpieczenie pracowników i ochrona przedsiębiorców).

Organizacja chwali pierwszy filar, który jej zdaniem przyczyni się do wsparcia popytu. Uważa, że sprawiedliwy jest układ, w ramach którego największy – równy – ciężar wypłaty wynagrodzeń w firmach szczególnie dotkniętych skutkami pandemii, spadnie na państwo i przedsiębiorców. Pozytywnie ocenia pomoc dla samozatrudnionych oraz pracujących na podstawie umowy zlecenia, umowy o dzieło.

 

Potrzebna tania linia kredytowa

Związek podkreśla natomiast, że filar wsparcia dla przedsiębiorców nie zapewnia odpowiedniej pomocy mikro i małym firmom, które z dnia na dzień utraciły istotną część przychodów.

Mianowicie brakuje sprawnego narzędzia wspierającego płynność, a gwarancje na kredyty rynkowe to za mało. Mikropożyczka do 5 tys. zł też niewiele pomoże przedsiębiorcy w kontynuacji działalności, gdy nie zarabia on teraz nic lub ułamek tego co zwykle.

ZPP postuluje uruchomienie specjalnej linii tanich, łatwo i szybko dostępnych pożyczek dla najmniejszych firm – maksymalnie 15 proc. przychodu firmy za ostatni rok, lecz nie więcej niż 300 tys. zł.

Zastrzeżenia budzi też odroczenie płatności składek ZUS

 

Warto wprowadzić więcej zmian

ZPP postuluje w ramach pakietu osłonowego m.in. zawieszenie zakazu handlu w niedziele, wprowadzenie „wakacji od obowiązków administracyjnych” dla firm, zawieszenia biegu terminów (bądź ich przywracania) z uwagi na szczególne okoliczności wywołane koronawirusem.

"Z niepokojem dostrzegamy z kolei uwzględnienie w pakiecie rozwiązań poważnie ingerujących w podstawowe mechanizmy rynkowe (mechanizmy administracyjnego blokowania wzrostu cen przez UOKiK), a także powrót do postulatów wyjątkowo rygorystycznej regulacji rynku pożyczkowego." – zauważa ZPP.

 

 

Jak to robią inni (wg Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej)

W Holandii 12 marca Ministerstwo Gospodarki ogłosiło pakiet pomocowy dla przedsiębiorców, w którego skład wchodzą m.in. tzw. chwilowe pożyczki zapewniające przedsiębiorcom krótkoterminowe finansowanie z państwem w roli gwaranta. Do tego dochodzi specjalny program odroczenia spłaty podatku dla firm, które udowodnią, że koronawirus spowodował znaczące straty finansowe.

Swoją rolę gwaranta z 70 proc. do 90 proc. w pożyczkach udzielanych MŚP zwiększa także należący do państwa bank inwestycyjny Bpifrance we Francji. Rząd Emmanuela Macrona udzielił zgody do skorzystania z prawa o „sile wyższej” firmom, które z powodu koronawirusa nie wywiążą się z kontraktów wobec sektora publicznego. Do przyjmowania tego argumentu od swoich podwykonawców namawia również duże firmy prywatne.

W najbardziej dotkniętych przez epidemię Włoszech rząd zamierza wprowadzić plan wsparcia gospodarki wart ok. 25 mld euro, w którego skład mają wchodzić m.in.: opóźnienie terminów podatkowych, zawieszenie spłat kredytów hipotecznych, zwiększenie roli państwa jako gwaranta pożyczek i kredytów bankowych dla sektora MŚP o 1 mld euro czy rekompensaty dla firm dotkniętych spadkiem obrotów o ponad 25 proc.

W Szwecji też kluczową rolę odgrywają pożyczki dla firm odczuwających konsekwencje koronawirusa. Tylko w tym celu Riksbank udzieli szwedzkim instytucjom finansowym pożyczek w wysokości 51 mld dol., by mogły zabezpieczyć podaż kredytów dla poszkodowanych przedsiębiorców. Okres spłaty takich kredytów będzie wynosił 2 lata i będą one udzielane według zmiennej stopy procentowej odpowiadającej stopie repo Riksbank, obecnie wynoszącej 0 proc.

Z początkiem kwietnia mają wejść w życie proponowane zmiany w Niemczech. To m.in.: rekompensaty z tytułu skrócenia czasu pracy, opóźnienie terminów opłat podatkowych, zawieszenie kar za spóźnione spłaty podatków do końca roku oraz tak jak w innych krajach – większa dostępność pożyczek dla firm i wsparcie gwarancyjne.

Nawet do 1,2 mln funtów pożyczki interwencyjnej może wziąć brytyjska firma z sektora MŚP, której praca została zaburzona przez pandemię. Rząd wystąpi w roli gwaranta 80 proc. wartości pożyczki. Ponadto firmy MŚP w Wielkiej Brytanii będą zwolnione z podatku od nieruchomości dla prowadzących działalność gospodarczą na jeden rok, a firmy, które nie mogą z tej ulgi skorzystać, dostaną jednorazowo 3 tys. funtów. Możliwe są też opóźnienia terminów spłaty podatków.

W USA Departament Skarbu rozważa opóźnienie terminów składania zeznań podatkowych i uiszczania podatków dla firm, które mają kłopoty finansowe z powodu koronawirusa. Przedsiębiorstwa z sektora MŚP mogą wziąć kredyty na kwotę do 2 mln dolarów, z okresem spłaty do 30 lat i oprocentowaniem 3,75 proc. Ponadto amerykański rząd zapowiedział miliard dolarów na zasiłki dla bezrobotnych, którzy stracili pracę w wyniku koronawirusa i ulgi podatkowe dla pracodawców, którzy zmuszeni są do wypłacania pensji pracownikom na zwolnieniach z powodu koronawirusa.

W Polsce jeszcze trudno oszacować skutki epidemii. Na razie monitorujemy stan zadłużenia wśród firm, który jest papierkiem lakmusowym kondycji całej gospodarki. Od początku roku zadłużenie nieznacznie zwiększyło się i cały czas rośnie. W lutym wynosiło: 9,8 mld zł, na początku marca: 10,1 mld zł, a dziś: 10,3 mld zł. Oczywiście jeszcze za wcześnie, aby wyrokować, ale może to świadczyć o tymczasowej utracie płynności finansowej wśród przedsiębiorców. W tej sytuacji rządowe rozwiązania chroniące w szczególności małe i średnie firmy wydają się po prostu kluczowe – komentuje Adam Łącki.