W październiku br. pracodawcy opublikowali o 39 proc. mniej ofert zatrudnienia dla osób z branży IT niż rok temu – według raportu Grant Thornton. To największy spadek wśród wszystkich analizowanych sektorów. Kolejni na liście są HR-owcy (-36 proc.), finansiści (-33 proc.).

Powodem dołka w ofertach dla ludzi od IT jest głównie ostry zjazd liczby ogłoszeń dla programistów (-39 proc. r/r).

Jak podaje firma, badanie zostało przeprowadzone wśród ofert pracy opublikowanych na 50 największych portalach w badanym okresie. Dane zebrano przy wykorzystaniu narzędzia automatycznego monitoringu ofert pracy, opracowanego przez firmę Element.

„Potężny boom na pracowników w branży, który widzieliśmy na polskim rynku pracy w ostatnich latach, przeszedł do historii” – komentuje w raporcie Maciej Michalewski, CEO Element. System Rekrutacyjny. „Ofert jest już znacznie mniej niż kilka czy kilkanaście miesięcy temu. Szkoda, bo popyt na specjalistów IT jest miernikiem tego, jak szybko rozwijają się polskie firmy i jak mocno wdrażają innowacyjne, cyfrowe rozwiązania” – mówi Maciej Michalewski.

Coraz gorsza sytuacja na całym rynku pracy w kraju

W sumie w minionym miesiącu pracodawcy w Polsce opublikowali 256,5 tys. nowych ogłoszeń o pracę, czyli o 17 proc. mniej (o ponad 50 tys.) niż przed rokiem – wynika z badania Element dla Grant Thornton.

Według raportu to jedna z najniższych dynamik odnotowanych w ostatnich latach. Z badania wynika, że obraz rynku pracy z miesiąca na miesiąc pogarsza się. Pracodawcy coraz mniej chętnie tworzą nowe miejsca pracy.

Spadek liczby ofert pracy może być odsuniętym w czasie efektem wysokich kosztów funkcjonowania przedsiębiorstw w polskiej gospodarce (energii, transportu i pracy). Pracodawcy długo starali się utrzymywać parasol ochronny nad pracownikami i unikali zwolnień, jednak utrzymujące się od ponad dwóch lat wysokie koszty zmusza część firm do redukcji – jeśli nie zatrudnienia, to przynajmniej liczby nowych rekrutacji” – komentuje Monika Łosiewicz, menedżer ds. potencjału ludzkiego w Grant Thornton.

W jej ocenie spadki liczby nowych rekrutacji nie wskazują na krótkotrwałe zjawisko czy statystyczne wahania.

Coraz wyraźniej widać w tych danych dłuższą, negatywną tendencję makroekonomiczną, czyli spowolnienie koniunktury i spadek popytu na pracowników. Nie mówimy jeszcze o głębokim kryzysie na rynku pracy, ponieważ wskaźniki dotyczące bezrobocia czy zatrudnienia nadal są korzystne, ale z pewnością trend jest raczej w dół niż w górę” – podsumowuje Monika Łosiewicz.


Dane zawiera raport Grant Thornton „Oferty pracy w Polsce. Monitoring procesów rekrutacyjnych na polskim rynku pracy. Edycja XLII: Październik 2023”.