Wyjątkowo ostra zima w Ameryce może zakłócić dostawy serwerów – wynika z informacji Digitimes. Otóż Meksyk jest głównym hubem produkcyjnym tajwańskich firm ODM wytwarzających serwery, takich jak Foxconn, Inventec i Wiwynn (spółka serwerowa Winstrona).

Jak wcześniej alarmowano, z powodu załamania pogody w Teksasie i konieczności ograniczenia zużycia prądu stanęły fabryki czipów w tym stanie USA. Rykosztem dostał meksykański przemysł energetyczny, który ponad połowę mocy bierze z gazu importowanego z Teksasu. Wskutek wstrzymania dostaw tego surowca zabrakło energii w meksykańskich fabrykach serwerów (i nie tylko). W sumie straty całego meksykańskiego przemysłu z powodu ataku zimy oszacowano na 2,7 mld dol.

Wprawdzie w Meksyku przywrócono już normalne zaopatrzenie w energię, jednak dostawy serwerów wytwarzanych w tym kraju wciąż utradniają zakócenia w lokalnym transporcie – wynika z informacji Digitimes.

Optymistyczna wiadomość jest taka, że opóźnienia powinny zostać nadrobione w marcu i nadal można spodziewać się dwucyfrowego wzrostu dostaw serwerów na światowy rynek. W III kw. 2020 r. w ujęciu ilościowym dostarczono podobną liczbę serwerów, co przed rokiem – według IDC różnica wyniosła -0,3 proc. r/r.