W Sejmie szef resortu finansów tłumaczył nowe podejście do VAT-u skomplikowaną sytuacją gospodarczą. Zgodnie z ustawą o podatku od towarów i usług aktualne stawki (od 1 stycznia 2011 r.): 23 proc., 8 proc. i 5 proc. mają obowiązywać tymczasowo do końca 2013 r. (potem powinien powrócić VAT 22-procentowy). Mogą jednak wzrosnąć, jeśli na koniec b.r. dług publiczny przekroczy 55 proc. PKB. Wówczas od połowy 2013 r. podstawowa stawka VAT-u, obejmująca także sprzęt elektroniczny, poszłaby w górę do 24 proc.