Na to zanosiło się od jakiegoś czasu. Nvidia nie przejmie ARM-a. Wspólnie z SoftBankiem, do którego należy ARM, ogłosiły rezygnację z transakcji. Rozwiązano umowę w sprawie przejęcia, zawartą we wrześniu 2020 r. Nvidia miała zapłacić za ARM-a 40 mld dol.

Nie dość, że obejdzie się smakiem, to jeszcze pożegna się ze 1,25 mld dol. przedpłaty na poczet transakcji – zgodnie z umową zatrzyma ją japoński SoftBank.

Dobra wiara kontra istotne wyzwania

Jako powód rezygnacji wskazano „istotne wyzwania regulacyjne uniemożliwiające sfinalizowanie transakcji, pomimo starań stron w dobrej wierze”.

Opór przeciwko przejęciu stawili regulatorzy rynku, w tym brytyjski, a amerykańska komisja handlu złożyła w grudniu ub.r. pozew w celu zablokowania fuzji. Uzasadniała, że zakup szkodząc konkurencji zahamuje innowacje. Obawy o dostęp do technologii ARM po ewentualnym przejęciu zgłaszały wcześniej korzystające z niej firmy.

Jednak jeszcze w styczniu br. przedstawiciele Nvidii i SoftBanku zapewniali, że nie odpuszczą zakupu.

Szef ARM-a rzucił papierami

Po upadku kontraktu CEO ARM-a Simon Segars złożył rezygnację. Zastąpi go Renee Haas, dotychczasowy szef grupy własności intelektualnej ARM (a wcześniej wiceprezes Nvidii).

ARM idzie na giełdę

Japoński SoftBank ma w tej sytuacji inny pomysł na dokapitalizowanie ARM. Jak zapowiedziano, spółka rozpocznie przygotowania do oferty publicznej i wejścia na giełdę, co ma nastąpić do 31 marca 2023 r.

CEO Nvidia: ARM będzie najważniejszą architekturą procesorów następnej dekady

„ARM ma przed sobą świetlaną przyszłość. Będziemy nadal wspierać ich jako dumny licencjobiorca przez kolejne dziesięciolecia” – powiedział na pożegnanie z historyczną okazją Jensen Huang, założyciel i dyrektor generalny Nvidii.

Zauważa przy tym, że znaczące inwestycje pozwoliły ARM rozszerzyć zasięg procesorów poza komputery klienckie, do superkomputerów, chmury, sztucznej inteligencji i robotyki.

Spodziewam się, że ARM będzie najważniejszą architekturą procesorów następnej dekady” – mówi CEO.

Mimo rozwiązania umowy przejęcia Nvidia zachowa swoją 20-letnią licencję na ARM.

SoftBank przekonuje, że ARM staje się ośrodkiem innowacji nie tylko w telefonii komórkowej, ale także w chmurze, motoryzacji, internecie rzeczy i metawszechświecie. Tę wizję chce teraz zmonetyzować na giełdzie.