W 2017 r. NTT System uzyskało skonsolidowane przychody w wysokości 463,8 mln zł, w porównaniu do 595,3 mln zł w 2016 r. Oznacza to spadek o ok. 20 proc. W Polsce grupa osiągnęła 385,5 mln zł przychodów w ub.r. Zysk netto spadł o 53 proc., do 1,6 mln zł (wobec 3,4 mln zł w 2016 r.).

NTT wyjaśnia, że największą przyczyną obniżenia zysku było obciążenie wyniku 2017 r.  kwotą ponad 1 mln zł, związaną ze zmianą metody wyliczania opłat od czystych nośników i urządzeń sprzedanych przez spółkę za lata poprzednie, co z kolei wynika z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Innym powodem gorszego niż w 2016 r. bilansu był niedostateczny poziom finansowania branży przez instytucje finansowe, a przede wszystkim mały popyt w segmencie przetargów publicznych i biznesowym.

„W wyniku tego wzrosła walka cenowa, którą spotęgowało pojawienie się na rynku nowych, zagranicznych graczy” – komentuje w liście do akcjonariuszy Tadeusz Kurek, prezes NTT System.

Zatem kolejny duży podmiot od dawna obecny na naszym rynku przyznaje, że nowa, zagraniczna konkurencja wywiera silną presję na ceny, co odbija się na wynikach polskich dystrybutorów.

Konsekwencje gorszej kondycji całej branży IT widać zwłaszcza w przychodach netto NTT uzyskanych z dystrybucji komputerów i tabletów innych producentów, które wyniosły w 2017 r. 182,3 mln zł (w 2016 r. – 333, 6 mln zł).

Wzrosły za to przychody ze sprzedaży podzespołów, akcesoriów, peryferii i elektroniki użytkowej z 171,7 mln w 2016 r. do 216,3 mln zł w 2017 r. W strukturze przychodów netto spółki sprzedaż produktów ze tej grupy wyniosła 46,9 proc. (w 2016 r. 29,7 proc.), zaś dystrybucja komputerów innych producentów – 39,5 proc. (w 2016 r. – 57,8 proc.).

Trzecią największą grupę przychodów NTT System w 2017 r.  stanowiła sprzedaż sprzętu własnej produkcji oraz produktów przetworzonych – 53,3 mln zł (w 2016 r. – 56,3 mln zł.). Zatem w tym przypadku utrzymano obroty na podobnym poziomie co rok wcześniej. W efekcie produkty jednej z najstarszych polskich marek sprzętu komputerowego przekroczyły 10 proc. udziału w sprzedaży NTT (11,5 proc. w 2017 r.).

W tym roku spółka planuje wzrost przychodów zarówno w segmencie klientów instytucjonalnych, co będzie możliwe przy spodziewanym wzroście przetargów publicznych, jak i użytkowników końcowych – w zeszłym roku oferta sprzętu gamingowego została wzbogacona o komputery dla graczy marki własnej Hiro.

– Jesteśmy przekonani, że w 2018 r. uda nam się powstrzymać spadek zysku netto. Jednocześnie przychody ze sprzedaży mogą pozostawać na niższym poziomie, w porównaniu do minionych lat, ze względu na zmianę modelu działania – koncentrację na towarach wysokomarżowych i rozbudowę kanału sprzedaży własnych produktów – mówi Tadeusz Kurek.