Od 1 stycznia 2023 r. zostają wprowadzone zmiany w ważnych dla konsumentów przepisach. Wynikają z implementacji trzech unijnych dyrektyw: Omnibus, Towarowej i Cyfrowej. Mają poprawić ochronę nabywców m.in. korzystających z usług cyfrowych, zakupów online, kupujących w promocjach.

Dzięki nowym regulacjom łatwiej będzie walczyć z takimi zjawiskami jak fikcyjne promocje, fałszywe opinie w internecie, inna jakość produktów w różnych krajach – twierdzi UOKiK.

Nowe zasady reklamacji

Zmieni się nazewnictwo: zamiast „rękojmi” będzie „odpowiedzialność za niezgodność towaru z umową”.

W zaktualizowanych przepisach w pierwszej kolejności konsument może żądać naprawy lub wymiany wadliwego towaru. Zwrot pieniędzy (częściowy lub całkowity) będzie możliwy w kolejnym etapie dochodzenia roszczeń.

Korzystne dla konsumentów jest wydłużenie do 2 lat terminu domniemania, że niezgodność z umową istniała już w chwili zakupu. Sprzedawca będzie odpowiadał za wady – tak jak dotychczas – przez 2 lata od wydania towaru.

Nowością jest to, że w przypadku rzeczy używanych nie będzie mógł skrócić tego czasu do roku. Termin przedawnienia roszczeń reklamacyjnych zostanie wydłużony do sześciu lat.

Promocje nie mogą być fikcyjne

Każdy przedsiębiorca, który ogłasza promocję lub wyprzedaż, ma podawać oprócz aktualnej ceny – także najniższą z 30 dni poprzedzających obniżkę, a gdy produkt oferuje krócej niż 30 dni – najniższą stawkę od rozpoczęcia sprzedaży do wprowadzenia obniżki.

Co jednak istotne, sprzedawca nie ma opisanego obowiązku, jeśli po prostu obniża cenę regularną, bez ogłaszania promocji lub wyprzedaży.

Zakaz podwójnej jakości

Zabronione będzie wprowadzanie na rynek towaru identycznego z tym, który jest sprzedawany w innych krajach UE, jeśli będzie się istotnie od niego różnił np. składem, a nie będzie to obiektywnie uzasadnione.

Wchodzi również w życie szereg regulacji związanych z zakupami online.

Walka z fałszywymi opiniami

Zakazane będzie zamieszczanie fałszywych lub zniekształconych opinii o produktach. Każdy przedsiębiorca, który zapewnia dostęp do takich recenzji, będzie musiał informować, czy i w jaki sposób weryfikuje ich autentyczność, a także czy zamieszcza wszystkie opinie, czy tylko te pozytywne.

Obowiązek aktualizacji programów komputerowych

Towary z elementami cyfrowymi, treści i usługi cyfrowe można reklamować tak jak inne towary i usługi. Przedsiębiorca będzie odpowiedzialny także za zgodność takiego cyfrowego towaru, np. programu komputerowego czy gry, z jego wersją próbną czy zapowiedziami. Będzie miał też obowiązek dostarczania konsumentom aktualizacji przez co najmniej 2 lata.

Jasne zasady wyników wyszukiwania

Jeśli przedsiębiorca umożliwia wyszukiwanie produktów online, musi informować o głównych parametrach, które decydują o kolejności wyników. Firma czy np. platforma musi też ujawnić płatną reklamę lub zapłatę za uzyskanie wyższej pozycji produktu w wynikach wyszukiwania.

Indywidualne dostosowywanie ceny

Jeśli przedsiębiorca je stosuje, to będzie musiał o tym jasno poinformować konsumenta. Dotyczy to np. sytuacji, gdy cena jest automatycznie ustalana dla konkretnego odbiorcy w zależności np. od jego lokalizacji, urządzenia, z którego korzysta (smartfon, komputer stacjonarny) czy historii przeglądanych stron.

Nie dotyczy natomiast dynamicznego profilowania cen lub ustalania cen w czasie rzeczywistym, czyli mechanizmów, które opierają się na czynnikach niezwiązanych z osobą konkretnego użytkownika, np. zmianą popytu na dany towar.

Czy to firma czy konsument sprzedaje online

Nabywcy muszą być jasno informowani, czy podmiot oferujący na platformie towary, usługi lub treści cyfrowe jest przedsiębiorcą czy osobą fizyczną. W tym drugim przypadku trzeba pamiętać, że nie mają zastosowania przepisy chroniące konsumentów, np. możliwość odstąpienia od umowy. Platforma musi też informować, jak podzieliła się ze sprzedającym obowiązkami związanymi z realizacją umowy.

Zapłata danymi osobowymi tak samo jak gotówką

Konsumenci będą chronieni nie tylko wtedy, gdy uregulują gotówką należność za treści lub usługi cyfrowe (np. za dostęp do aplikacji), ale także gdy „zapłacą” swoimi danymi osobowymi. Będą wówczas obowiązywać te same zasady, jak w odniesieniu do odpłatnych usług, np. możliwość odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni.

Boty już nie pomogą „konikom”

Zakazane będzie wykupywanie przez przedsiębiorców biletów na mecze czy koncerty za pośrednictwem botów, a potem odsprzedawanie ich konsumentom.

Źródło: UOKiK