Pomimo niedoboru komponentów i ograniczeń dostaw, na rynku notebooków odnotowano kolejny bardzo dobry kwartał z 8 proc. wzrostem rok do roku – według Strategy Analytics.

Większość producentów osiągnęła rekordowy poziom dostaw z 2020 r. Największy skok osiągnął Dell (+50 proc. r/r).

Premia za premium

Zwłaszcza sprzedaż modeli premium nabrała rozpędu ze względu na popyt w segmencie komercyjnym, który ożył w związku z powrotem do biur i większymi budżetami na aktualizację sprzętu. Na rynkach rozwiniętych widać też było większy popyt w edukacji.

Co ciekawe, odnotowano także wyższe wydatki konsumentów, których zachęciły rabaty na modele z wyższych półek, takie jak sprzęt gamingowy i MacBooki Air.

Zdaniem analityków jednak kilka kolejnych kwartałów stoi pod znakiem niepewności, ponieważ ograniczenia dostaw coraz mocniej dosięgają największych producentów.

Braki komponentów i rosnące ceny opóźniły zamówienia

Jak zauważono, braki komponentów oraz rosnące ceny produkcji i transportu opóźniły niektóre zamówienia u wielu producentów. Innymi słowy dostawy w III kw. br. mogły być jeszcze wyższe.

Lenovo z rekordem, spadek dostaw HP

Czwarty kwartał z rzędu Lenovo zdominowało rynek z rekordową liczbą sprzedanych notebooków (15,3 mln szt.) w III kw. 2021 r., co stanowiło poprawę o 5 proc. r/r.

HP utrzymał drugą pozycję z wynikiem 14,3 mln szt., co oznacza spadek o 5 proc. Od początku pandemii był to pierwszy kwartał, w którym dostawy notebooków tej marki spadły rok do roku.

Dell osiągnął rekordowy wzrost o 50 proc., sprzedając ​​12,2 mln komputerów przenośnych.

Apple ustanowił rekordowy kwartał w historii firmy, wysyłając ponad 6,5 mln MacBooków, co stanowi wzrost o 10 proc. r/r.

Asus przebił się do pierwszej piątki rankingu dzięki poprawie zarówno w segmencie komercyjnym, jak i konsumenckim (5,1 mln szt., +10 proc. r/r).