Nokaut: tracimy przez Google’a
W I poł. br. właściciel porównywarki cen był 663 tys. zł na minusie, jeśli chodzi o wynik netto. Przychody skurczyły się o 1 mln zł w porównaniu z 2013 r. Gorszy wynik tłumaczy działaniami Google’a.
Przychody Nokautu wyniosły w I poł. 2014 r. 4,85 mln zł wobec 5.87 mln zł w I poł. 2013 r. Ponad 10-krotnie powiększyła się strata na działalności operacyjnej, z 71 tys. zł do 812 tys. zł.
Koszty operacyjne grupy spadły o 4,47 proc. Według Nokautu zmieniła się ich struktura – np. na wynagrodzenia i ubezpieczenia społeczne wydano o 33 proc. mniej niż w I poł. 2013 r. (co jest związane m.in. z redukcją zatrudnienia).
Nokaut twierdzi, że przychody i zysk netto spadły ze względu kolejne modyfikacje w algorytmach Google’a, co spowodowało zmniejszenie ruchu pochodzącego z SEO. W I półroczu 2013 r. prawie 50 proc. przychodów ze sprzedaży porównywarki cen pochodziło z darmowego ruchu z wyszukiwarek internetowych, a w I poł. 2014 r. – niecałe 23 proc. Dlatego grupa skupia się na pozyskiwaniu alternatywnych źródeł ruchu internetowego.
Nokaut poinformował, że aby zmniejszyć ryzyko związane z działaniami Google’a, inwestuje w usługi – na początku br. kupił udziały w firmie Morizon (połączyła się z Melog.com, obie spółki działają na internetowym rynku nieruchomości).
Zarząd zapewnia, że znacznie przyspieszono działanie serwisu, dzięki wdrożeniu nowego systemu prezentacji treści. Uproszczona została szata graficzna. W rezultacie – jak zapewnia spółka – wzrosła liczba wizyt na stronie i odsłon na wizytę.
Podobne aktualności
Google inwestuje w Polsce 2 mld dol.
To największa inwestycja Google'a w infrastrukturę w naszym kraju - według "Pulsu Biznesu".