Fundacja Wolnego i Otwartego Oprogramowania przeanalizowała 50 przetargów ogłoszonych w II poł. 2011 r. pod kątem zgodności z przepisami. Okazało się, że zamawiający popełniają te same błędy od lat. Najbardziej rozpowszechniony jest zwyczaj wskazywania w SIWZ nazwy konkretnej marki albo produktu, bez dopuszczenia rozwiązań równoważnych albo przy nieprecyzyjnym określeniu kryterium równoważności.

Najbardziej pożądaną przez urzędników marką okazał się Microsoft – w 50 analizowanych przypadkach zgłoszono zapotrzebowanie na rozwiązania koncernu 26 razy. Zdecydowanie mniejsze wzięcie mieli inni dostawcy – 8-krotnie pojawili się Oracle i IBM, 7 razy – Cisco, 6 – HP, 5 – Intel. Czterokrotnie poszukiwano produktów Adobe, a w dwóch przypadkach m.in. Asusa i Samsunga.

W 19 przetargach oprócz nazwy firmy albo produktów zamawiający użyli określenia 'równoważne’. Fundacja zwraca jednak uwagę, że wielokrotnie brakuje doprecyzowania kryteriów równoważności, co świadczy o tym, że chodziło raczej o dopełnienie formalności, niż zapewnienie rzeczywistej konkurencji.

Wśród innych ważniejszych nieprawidłowości stwierdzono niezgodne z przepisami wykorzystywanie trybu zamówienia z wolnej ręki (co zdarza się jednak stosunkowo rzadko) oraz brak przeniesienia autorskich praw majątkowych do oprogramowania na zamawiającego (lub brak zapewnienia dostępu do kodu źródłowego). Do błędów mniejszego kalibru zaliczono np. żądanie dotyczące składu osobowego i doświadczenia zespołu wdrażającego określone rozwiązanie.

Według fundacji łączna wartość przetargów w II poł. 2011 r. wyniosła ok. 1,5 mld zł, z tego ponad 80 proc. (1,26 mld zł) wydała administracja centralna. Najdroższy okazał się przetarg na „wytworzenie i wdrożenie centralnego systemu przetwarzania dla Centrum Automatycznego Nadzoru Nad Ruchem Drogowym wraz ze świadczeniem usług gwarancyjnych oraz utrzymania i rozwoju systemu”. Główny Inspektorat Transportu Drogowego wycenił zamówienie na 172,2 mln zł.

Firmy IT stające do przetargów mogły zarobić przede wszystkim na usługach. Wśród 100 największych zamówień 77 dotyczyło usług, 71 – oprogramowania dedykowanego, 61 – sprzętu, 37 – licencji na oprogramowanie, 31 – oprogramowania standardowego. Najczęściej zgłaszano zapotrzebowanie na różne produkty w 1 przetargu (czyli np. sprzęt, usługi, oprogramowanie w jednej SIWZ).