Według raportu Komisji Europejskiej EU DESI 2021), Polska zajmuje 24 miejsce spośród 27 krajów UE pod względem kapitału ludzkiego społeczeństwa cyfrowego. W ocenie Najwyższej Izby Kontroli Polska ma jeszcze wiele do zrobienia, by osiągnąć średni poziom państw UE.

Według DESI 2019 r. w Polsce tylko 44 proc. obywateli miało podstawowe umiejętności cyfrowe, podczas gdy średnia UE wynosiła 56 proc. Jest to jednocześnie zakładany w programach rządowych odsetek osób, jakie mają posiadać podstawowe lub ponadpodstawowe umiejętności cyfrowe w Polsce na koniec 2022 r.

NIK sprawdził m.in. kwestię podnoszenia kompetencji cyfrowych w gminach. Ustalono, że większość objętych kontrolą uwzględniała podnoszenie kompetencji cyfrowych w swoich strategiach, podejmowała działania informacyjno-promocyjne.

Stwierdzono, że urzędy gmin skutecznie i najczęściej prawidłowo realizowały granty na rozwój kompetencji cyfrowych w ramach projektów Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa na lata 2014-2020, współfinansowanego z funduszy UE, osiągając zakładane efekty. 

W 24 kontrolowanych gminach przeszkolono łącznie ponad 6 tys. osób.

W 58 proc. urzędów stwierdzono pojedyncze nieprawidłowości w realizacji grantów, jednak nie miały one istotnego wpływu na osiągnięcie zakładanych efektów.

NIK stwierdza jednocześnie, że mieszkańcy w różnym wieku mogli korzystać z warsztatów, kursów i szkoleń z obsługi komputera.

We wszystkich kontrolowanych gminach nauczyciele uczestniczyli w różnych formach kształcenia i doskonalenia zawodowego (obejmowały m.in. wykorzystanie cyfrowych technologii informacyjno-edukacyjnych w edukacji, rozwój kompetencji cyfrowych i bezpieczeństwo w sieci).

Potrzebny koordynator

Według analizy nie wyznaczono jednego podmiotu odpowiedzialnego za koordynowanie, monitorowanie i wspieranie innych podmiotów w zakresie podnoszenia kompetencji cyfrowych społeczeństwa. NIK zwróciła uwagę, że wydatki w tym obszarze finansowane są z wielu źródeł, w związku z czym wskazanie jednego podmiotu koordynującego działania wszystkich instytucji uczestniczących w tym procesie jest w pełni uzasadnione.

Słabo z cyfryzacją na uczelniach

Raport Narodowego Centrum Badań i Rozwoju z 2020 r. stwierdza m.in., że na uczelniach brakuje sprzętu IT, oprogramowania i narzędzi do pracy on-line.

Konieczny jest rozwój infrastruktury informatycznej uczelni, a także opanowanie obsługi urządzeń i programów do pracy zdalnej przez nauczycieli – konkluduje NIK.

Kontrolerzy zauważają, że pomimo wniosków z raportu NCBiR, minister nie opracował koncepcji przygotowania i wykorzystania cyfrowych materiałów edukacyjnych na uczelniach i podnoszenia kompetencji cyfrowych kadry akademickiej, nie chcąc ingerować w tzw. „autonomię uczelni”.

Przy czym 72 proc. uczelni biorących udział w badaniu nie dysponowało otwartymi zasobami edukacyjnymi, takimi jak e-podręcznik oraz całymi kursami, które mogły być udostępnione innym podmiotom.

E-nauka bez oceny

W latach 2018-2021 (do 30 czerwca) ponad 580 tys. nauczycieli uczestniczyło w szkoleniach podnoszących kompetencje cyfrowe oraz innych formach doskonalenia zawodowego. Ministerstwo nie opracowało jednak wskaźników rezultatów do oceny e-materiałów skierowanych do szkół, co nie pozwalało na ocenę skuteczności działań w tym zakresie.

Wnioski NIK
Do premiera i ministra cyfryzacji:
• wskazanie podmiotu odpowiedzialnego za koordynację działań instytucji uczestniczących w podnoszeniu kompetencji cyfrowych społeczeństwa;
• zakończenie prac nad Programem Rozwoju Kompetencji Cyfrowych i wdrożenie programu.
Minister edukacji i nauki:
• rozważenie potrzeby opracowania koncepcji (strategii) dotyczącej przygotowania i wykorzystania cyfrowych materiałów edukacyjnych na uczelniach.