Sprzedaż smartfonów zwiększyła się o 3 proc. w I kw. 2025 r. Poprawa nastąpiła zwłaszcza dzięki zakupom na rynkach wschodzących i popytowi w Chinach spowodowanym subsydiami. Ogólnie słabiej zachowywały się rynki rozwinięte, w tym Europa, po ożywieniu w ub.r. – ustalił Counterpoint Research.

Analitycy spodziewają się jednak, że rynek w ujęciu globalnym wykaże spadek w 2025 r. Ich zdaniem niepewność spowodowana cłami prawdopodobnie zaszkodzi popytowi na wszystkich rynkach, a zwłaszcza w USA. W związku z tym Counterpoint zrewidował w dół poprzednią prognozę na 2025 rok.

„Nadal analizujemy zmiany w polityce. Obecnie prognozujemy, że rynek spadnie rok do roku w 2025 r., pomimo wzrostu w I kwartale” – informuje starszy analityk Ankit Malhotra.

W ocenie Counterpoint niepewność gospodarcza może skłonić konsumentów do odkładania zakupów. Jest też ryzyko, że zakłócenia w łańcuchu dostaw negatywnie wpłyną na rynek w przyszłości. Tym niemniej według prognozy kontynuowane będzie rozprzestrzenianie się nowych technologii, takich jak generatywna AI i składane urządzenia.

Apple po raz pierwszy w I kwartale roku zajęło pozycję lidera z 19-proc. udziałem. Pomógł w tym silny wzrost sprzedaży smartfonów na rynkach takich jak Japonia i Indie oraz premiera iPhone’a 16e.