CERT (Computer Emergency Response Team) to zespół działający w ramach Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej. Jak wynika z danych za pierwsze półrocze 2011 r., w tym okresie zgłoszono 3,9 mln incydentów naruszenia bezpieczeństwa sieciowego (czyli ponad 21 tys. dziennie). To i tak o połowę mniej niż się spodziewaliśmy – twierdzi CERT. Najgroźniejsze okazały się botnety (sieci komputerów ze złośliwym oprogramowaniem). Odnotowano prawie 2,2 mln przypadków spamowania i ponad 1 mln ataków botnetowych. Mniejszym niebezpieczeństwem w polskim Internecie jest phishing. Od stycznia do czerwca 2011 r. CERT stwierdził 879 takich przypadków. W co piątym (21 proc.) domena, w której umieszczono phishing, należała do sklepu internetowego.

CERT poinformował także, że w pierwszych szczęściu miesiącach 2011 r. w Polsce miało miejsce kilka groźnych ataków. W lutym pojawił się nowy wariant robaka Zeus, który atakował telefony komórkowe i przechwytywał informacje z SMS-ów (m.in. dotyczące autoryzacji transakcji bankowych). W kwietniu trojan Spy-Eye, ukryty w elektronicznych fakturach, wykradał poufne informacje wprowadzane na stronach internetowych (np. kody dostępowe).

Pełna wersja raportu jest dostępna na stronie http://www.cert.pl/PDF/Raport_CP_1H2011.pdf.