Po serii masowych zwolnień w big tech na rynku pracy IT w USA nie nastąpił armagedon, dziesiątkujący zespoły fachowców.

Najnowsze dane na nic podobnego nie wskazują. Przedstawiają w najgorszym razie mieszany obraz – spadło zatrudnienie w obszarze IT, jednak wzrosła liczba ofert pracy, a bezrobocie w branży zmalało – według analizy CompTIA, opartej na danych amerykańskiego Biura Statystyki Pracy (BLS) za styczeń 2023 r.

Mianowicie zatrudnienie na pozycjach IT w całej gospodarce USA zmniejszyło się w styczniu br. o 0,5 proc. m/m (32 tys.).

1,5 proc. bezrobocia w branży

Z drugiej strony stopa bezrobocia w branży IT skurczyła się w styczniu br. do 1,5 proc. z 1,8 proc. w grudniu ub.r., co w ocenie analityków wskazuje, że wielu zwolnionych pracowników zostało ponownie zatrudnionych. Dla porównania w całej gospodarce USA bezrobocie spadło do 3,4 proc. z 3,5 proc. i jest to najniższy poziom od 1969 r.

Kolejnym pozytywnym sygnałem nadal dużego popytu na ludzi IT za oceanem jest wzrost liczby ogłoszeń o pracę dla fachowców z branży (po spadku przez dwa miesiące z rzędu – w listopadzie i grudniu ub.r.).

W styczniu br. w porównaniu z grudniem ub.r. ofert było więcej o 22,4 tys. (w sumie 268,9 tys.). Spory wzrost zapotrzebowania nastąpił w dużych ośrodkach, jak Atlanta (+2941), Nowy Jork (+2935), Dallas (+1788), Houston (+1156), Austin (+1086), Tampa (+1049) i Waszyngton (+1009).

Wśród branż spoza IT, najwięcej ofert pracy na stanowiska IT odnotowano w sektorach: usług profesjonalnych, naukowych i technicznych (40 712), finansów i ubezpieczeń (30 576) oraz produkcji (24 269).

Rewizja danych zamieniła spadek we wzrost

CompTIA podkreśla, że Biuro Statystyki Pracy znacząco zrewidowało dane z rynku zatrudnienia w USA za listopad ub.r., co miało duży wpływ na sektor IT.

Co więcej, urząd zastosował poprawki także do danych historycznych, a nie tylko do jednego miesiąca.

Skorygowane liczby za listopad ub.r. pokazują skromny wzrost ilości miejsc pracy (netto) w sektorze IT w wysokości ok. 2,5 tys. Poprzedni odczyt mówił o potężnym spadku, aż o blisko 152 tys. w ciągu miesiąca.

Pomimo niezwykłej rewizji wstecznej dokonanej przez BLS i rutynowych wahań miesięcznych danych z rynku pracy, ogólny obraz zatrudnienia w IT pozostaje taki sam” – twierdzi Tim Herbert, dyrektor ds. badań w CompTIA.

„Niewątpliwie niektóre firmy przesadziły z zatrudnieniem i teraz je ograniczają. Niska stopa bezrobocia w IT i stała aktywność w zatrudnianiu przez pracodawców potwierdzają długoterminowe zapotrzebowanie na talenty technologiczne w wielu sektorach gospodarki” – ocenia ekspert.