Kolejna edycja Distree EMEA dobiegła wczoraj końca. Na stoiskach roiło się od wszelkiego autoramentu akcesoriów do smartphone’ów i tabletów. Przeważały futerały, począwszy od zwykłych „skarpetek” po super wytrzymałe obudowy do zadań specjalnych. Nie brakowało też toreb, kamerek internetowych, słuchawek, klawiatur i innych, jak by tu rzec… chińskich drobiazgów. Nie obyło się bezprezentacji ciekawostek w rodzaju skórzanej rękawiczki zimowej, która dzięki wbudowanemu mikrofonowi i głośnikowi umożliwia prowadzenie rozmów bez potrzeby wyjmowania telefonu z kieszeni. Oczywiście rękawiczka przez cały czas pozostaje założona na dłoń, co faktycznie wydaje się niezłym pomysłem na wyjątkowo zimne dni.

 

Notebooki do lamusa

W oczy rzucały się oczywiście tablety, wśród których duże zainteresowanie budziły modele prezentowane przez dwie polskie marki: Modecom oraz GoClever. Według zapowiedzi Henryka Ciechowskiego, nowego prezesa GoClever, ta polska marka będzie w niedalekiej przyszłości konkurować z A-brandami na rynkach Europy Zachodniej. Jednym z tegorocznych celów poznańskiego producenta jest sprzedaż w Niemczech. Również Modecom stawia na jak najszybszy rozwój eksportu. Przedstawiciele firmy zapewniają, że szczególnie dobre wyniki notują – poza Polską – w Europie Wschodniej, ale także na Bałkanach. W ubiegłym roku spółka podpisała pierwsze kontrakty na Bliskim Wschodzie. Modecom rozwija sprzedaż także w krajach zachodnich, czemu służy między innymi obecność na Distree.

Zarówno Modecom, jak GoClever konkurują na wielu rynkach z innym wystawcą Distree: holenderskim Sweex’em. Kiedyś była to firma resellerska, która zarządzała kilkunastoma sklepami komputerowymi. Potem jej właściciele zdecydowali, że stworzą własną markę Sweex, a po jakimś czasie wprowadzili na rynek produkty Yarvika. Jak mówi Michał Lepich, Sales Manager CEE, w ubiegłym roku tablety tej wciąż młodej marki zajęły około 2 proc. polskiego rynku – sprzedaż osiągnęła poziom 12 tys. urządzeń. Firma zapowiada, że rozważa wejście w segment tabletów wyższej jakości, co wpisuje się także w plany Modecomu oraz GoClevera.

 

Warto wspomnieć także o aktywnym udziale ABC Daty w Distree EMEA (firma była srebrnym sponsorem wydarzenia), która między innymi prowadziła rozmowy handlowe na temat produktów Colorovo.

Z naszych informacji wynika, że listy spotkań wszystkich „tabletowców” były zapełnione co do godziny. Zainteresowanie tym sprzętem było tak duże, że na dłuższą metę zdecydowanie źle to wróży segmentowi notebooków, które na Distree były właściwie nieobecne. Potwierdzają to chociażby prezentowane na Distree wyniki badań GfK, o których będziemy pisać w kolejnej relacji z wydarzenia.

 

Polskie marki dojrzewają

Na wolny czas nie narzekali także inni wystawcy znad Wisły, jak Sox (futerały) czy Enan. Ta druga spółka jest właścicielem marki WhiteEnergy, która dociera już między innymi do klientów z Niemiec i Wielkiej Brytanii. Enan oferuje im m.in. baterie do notebooków oraz spore portfolio produktów LED. Producent z Baranowa pod Poznaniem szuka obecnie dystrybutorów we Francji oraz Hiszpanii. Działalność eksportowa Enanu rozwija się na tyle dobrze, że w 2012 roku spółka utworzyła dział ds. sprzedaży zagranicznej.

 

Wyraźnie widać, że polskie marki dojrzały i są zdeterminowane, aby znaleźć swoje miejsce na najbardziej rozwiniętych rynkach.Nie zmienia to faktu, że w tym roku do Monte Carlo przybyło mniej wystawców z Polski niż rok temu. Najwięcej stoisk zajęli producenci z Francji, Niemiec, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii oraz Tajwanu.

Interesy na Distree szczególnie polubili polscy dysrtybutorzy. W Monte Carlo pojawili się przedstawiciele kilkunastu z nich, w tym trzech czołowych broadlinerów, a poza tym Alstor, Veracomp oraz spora grupa mniejszych dostawców (m.in. Impakt, Yamo, JB Multimedia czy Unicom. Zaobserwowaliśmy duże zainteresowanie nowymi kontraktami wśród przybyszów ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, którzy stanowili najsilniej reprezentowaną nację dystrybutorów obok Francuzów, Rosjan, Niemców, Hiszpanów i Polaków. Wśród retailerów Prym wiedli Hiszpanie, Niemcy oraz Polacy. Nowych możliwości i kontaktów szukali między innymi przedstawiciele Biedronki, Sferisu, Komputronika i Morele.net.

Na temat Distree EMEA 2013 czytaj także:

www.crn.pl/news/wydarzenia/wydarzenia/2013/02/przyszlosc-retailu-czy-to-juz-apokalipsa.

Niedługo opublikujemy artykuł na temat sytuacji w kanale dystrybucyjnym IT z punktu widzenia takich firm analitycznych, jak Context oraz GfK.