Wielka fuzja na rynku NAND i SSD warta 20 mld dol. stoi pod znakiem zapytania. Western Digital negocjuje zakup Kioxia, jednak szefowie japońskiej firmy woleliby poszukać inwestorów na giełdzie. Już we wrześniu spółka zamierza złożyć wniosek o pierwszą ofertę publiczną akcji – informuje Bloomberg.

Liderzy firmy, która powstała na bazie Toshiba Memory w 2019 r., nie palą się do utraty kontroli nad producentem na rzecz amerykańskiej korporacji. Poza tym obawiają się, że chiński regulator zablokuje połączenie z WD, ze względu na sankcje, jakie USA nałożyły na dostawy półprzewodników dla chińskich firm. W tej sytuacji zgoda Chin na jeszcze większą amerykańską kontrolę nad rynkiem czipów staje pod dużym znakiem zapytania.

Przykładowo Nvidia w związku z zamiarem przejęcia ARM już od miesięcy czeka na uruchomienie procedury zgody na koncentrację w Chinach (i nie tylko). Obecnie nie wiadomo, jak długo to potrwa i czy firma w ogóle doczeka się akceptacji (a jej brak będzie oznaczał fiasko transakcji, mimo czekania na potrzebne zgody – jak na razie trwa to blisko rok).

Kioxia nie chce się znaleźć w podobnej sytuacji (i czekać np. 2 lata, by dowiedzieć się, że zgody na fuzję nie będzie) i nie zamierza przegapić aktualnej dobrej koniunktury na giełdzie dla producentów półprzewodników. Także w japońskich władzach opinie na temat zgody na sprzedaż Kioxii są podzielone – wynika z informacji Bloomberga. Otwarty na rozmowy jest natomiast amerykański fundusz Bain Capital, do którego należy większość udziałów w Kioxia.

Źródło: Bloomberg

W II kw. 2021 r. Kioxia miała 18,3 proc. udziału w światowym rynku NAND flash (za Samsungiem: 34 proc.), co oznacza sprzedaż o wartości 3 mld dol., o 8,5 proc. więcej niż w I kw. 2021 r. – według TrendForce.

Western Digital było numerem 3 (14,7 proc., 2,4 mld dol.), rosnąc o ponad 11 proc. kw./kw.