Mizerne obniżki w Black Friday
Jak zwykle było dużo szumu, ale ceny spadły średnio o 3,6 proc., a 57 proc. sklepów w ogóle nie przygotowało promocji.
Część sklepów korzystając z okazji zamiast obniżać, podniosła ceny w Black Friday – wynika z badania.
Blisko 60 proc. sklepów internetowych w Polsce nie zmieniło cen z okazji Black Friday. W pozostałych obniżki były symboliczne – średnio o 3,6 proc. Nie stwierdzono reklamowanych na prawo i lewo 70-procentowych upustów – według „Świątecznego Barometru Cenowego” Deloitte i Dealavo.
Analiza objęła 789 sklepów i najpopularniejsze produkty z 26 kategorii, w tym akcesoria elektroniczne, drony, gry, konsole, laptopy, głośniki, smartfony i akcesoria do nich, tablety, telewizory i wearables. Łącznie sprawdzono 404 produkty.
Słabo jak zwykle
Mimo że ostrożność w udzielaniu upustów przez sprzedawców możnaby usprawiedliwić inflacją i niedostatkiem produktów, to jednak średnie przeceny o 3,6 proc. w tym roku (pomiędzy piątkiem 12 listopada a piątkiem 26 listopada) nie były niczym nadzwyczajnym.
W 2020 r. było to 3,4 proc., a gdy nie było pandemii, 2 lata temu – 4 proc. Zatem wielkie liczby przecen w reklamach i mikre w realu to normalna strategia sprzedawców w tym okresie.
W bardzo niewielu przypadkach obniżki były większe niż 5 proc. W tym samym czasie średni wzrost cen wyniósł niespełna 3,1 proc. Czyli wartość badanego koszyka produktów właściwie się nie zmieniła.
Gry z największym spadkiem
Są też lepsze wiadomości dla kupujących: największe spadki stwierdzono w kategorii gier komputerowych – o ponad 20 proc. Wyraźnie w dół szły również ceny akcesoriów do smartfonów.
Sprzedawcy gier są zresztą najbardziej aktywni jeśli chodzi o promocje – ok. 80 proc. komunikowało je w Black Friday.
Widać także, że czasem decyzja o obniżce ceny danego produktu płynęła bezpośrednio od jego producenta. Tak było np. z grą FIFA 22, której cena kształtowała się na podobnym poziomie w wielu sklepach przed jak i po obniżce.
Smartfony: małe sklepy koncentrują się na dodatkach
W przypadku smartfonów i akcesoriów zauważono natomiast, że mniejsze sklepy koncentrują się na obniżkach cen dodatków (jak słuchawki), a więksi gracze promują niższe ceny zarówno smartfonów, jak i akcesoriów.
Spośród ponad 400 przeanalizowanych produktów w przypadku 47 proc. średnia cena spadła w Black Friday porównaniu do tej z 19 listopada br.
Rok temu przecenionych zostało 48 proc. produktów, co znów pokazuje, jak niewiele się zmienia.
Rekord spadków to 36 proc.
Maksymalny spadek ceny, który udało się zidentyfikować w badaniu, wynosił 36 proc. Nie stwierdzono ani jednej 70 proc. obniżki, która jest normą w reklamach.
Zawyżali ceny
Co ciekawe, w okresie promocji w przypadku jednej trzeciej produktów odnotowano wzrost cen, a 20 proc. zostało bez zmian.
Część z analizowanych sklepów zawyżyła ceny swoich produktów w okresie promocji względem poprzedzającego tygodnia. Z analizy Dealavo i Deloitte wynika, że dotyczyło to około 10-15 proc. podmiotów.
Promocje nie w każdym sklepie
Deloitte łącznie przeanalizowało blisko 6,4 tys. cen produktów. W Black Friday 67 proc. z nich nie różniło się ceną w porównaniu do piątku 19 listopada, w przypadku 18 proc. zanotowano spadek, a w 15 proc. wzrost.
20 proc. na początek podniosło ceny
Porównanie z piątkiem przypadającym na dwa tygodnie przed Black Friday pokazuje, że fluktuacje cenowe zaczęły się na długo przed samym wydarzeniem. I tak 11 proc. cen zostało obniżonych już na tydzień przed Black Friday, ale… przy jednoczesnym zwiększeniu ok. 20 proc. cen
Eksperci Deloitte przyjrzeli się także fluktuacji cen w weekend i poniedziałek 29 listopada po „czarnym piątku”. W Cyber Monday w stosunku do Black Friday 84 proc. cen pozostało bez zmian, co dziesiąta poszła w górę, a 6 proc. w dół.
Te same produkty, różne ceny
Ceny tego samego produktu w Black Friday różnią się u poszczególnych sprzedawców. Droższe kategorie (jak tablety, laptopy, telewizory) charakteryzują się bardziej zbliżonymi cenami, a w przypadku tańszych (np. akcesoria elektroniczne) różnice były nawet ponad dwukrotne.
Sprawdzono również, jak zmieniały się ceny w poszczególnych sklepach w ciągu kilku dni poprzedzających Black Friday.
Np. w przypadku gry Cyberpunk 2077 (na PC) – średnio we wszystkich sklepach jej cena spadła o 21,5 proc., a maksymalny spadek wynosił ponad 41 proc.
Z kolei słuchawki Apple Airpods 2 białe były tańsze średnio o 1,4 proc., a maksymalnie o 18,5 proc.
68 proc. produktów było droższych niż w ub.r.
Deloitte porównało również ceny tych samych 309 produktów w Black Friday w 2021 r. i 2020 r.
Okazuje się, że w przypadku 68 proc. z nich ceny wzrosły, a w 32 proc. spadły.
Największe wzrosty cen starszych modeli zaobserwowano w przypadku telewizorów i konsol do gier. Z kolei najbardziej spadły przeciętne ceny gier – średnio o ok. 17 proc., do czego mogło przyczynić się większe zaangażowanie sklepów w promocje.
W porównaniu rok do roku w dół poszły również ceny akcesoriów do telefonów.
Podobne aktualności
Szefowie IT mają problem z długiem technologicznym
Wydają 10 - 20 proc. budżetów IT na problemy z przestarzałymi systemami, mimo to koszty długu są horrendalne.
Deweloperzy IT będą rozchwytywani przez następną dekadę
Liczba ofert pracy dla twórców oprogramowania wzrośnie o 25 proc. w ciągu 10 lat.
62 proc. szefów jest podeskcytowana AI
Zdecydowana większość liderów uważa, że generatywna AI zmieni sposób działania ich firmy w perspektywie 3 lat.