Zmiany znalazły się w założeniach do projektu nowelizacji ustawy o VAT. Przy tzw. odwróconym Vacie podatek odprowadza kupujący, a nie sprzedający. Dla telefonów komórkowych nie obejmie on transakcji z jednym nabywcą o wartości do 20 tys. zł netto dziennie. Skarbówka ma uzyskiwać od sprzedawców informacje o przeprowadzonych transakcjach w celu zacieśnienia kontroli.

W przypadku solidarnej odpowiedzialności nabywca odpowiada za solidność sprzedającego towar – jeżeli nie odprowadził on VAT-u, fiskus ściąga go „solidarnie” od nabywcy. Taka reguła ma objąć handel laptopami, tabletami i konsolami do gier.

W obu wypadkach zmiany mają ograniczyć nadużycia związane z podatkiem od towarów i usług. Skala wyłudzeń na „komórkach” według raportu kancelarii DLA Piper dla ZIPSEE może wynosić nawet 1,8 mld zł rocznie. Wprowadzenie odwróconego VAT-u to spełnienie postulatów branży, której przedstawiciele rozmawiali na ten temat z ministerstwem finansów. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2015 r.

W 2013 r. kontrola skarbowa przeprowadziła 160 postępowań związanych z handlem elektroniką, a w I kw. 2014 r. – 27. Wykryto uszczuplenia VAT na kwoty odpowiednio 657 mln i 102 mln zł.

Wprowadzenie odwróconego VAT-u w handlu wyrobami stalowymi znacznie ograniczyło wyłudzenia podatku w tej branży. Ten mechanizm obowiązuje także m.in. przy transakcjach obejmujących wyroby z miedzi i złom. Z kolei solidarna odpowiedzialność dotyczy obecnie paliwa, złota, niektórych wyrobów ze stali.