Wyrok sądu podtrzymuje decyzję Komisji Europejskiej, która w 2009 r. nałożyła na Intela największą w swojej historii indywidualną karę za wykorzystywanie dominującej pozycji na rynku procesorów. Ustalono, że Intel udzielał dodatkowych rabatów takim producentom jak Dell, HP, NEC i Lenovo, które jednak były powiązane z warunkiem, że vendorzy będą kupować prawie wyłącznie czipy Intela. Według sędziego zniżki proponowane przez Intela miały na celu ograniczenie albo usunięcie z rynku konkurencji (czyli AMD). W badanym okresie, tj. od 2002 r. do 2007 r. udział Intela w rynku wynosił co najmniej 70 proc.

Intel dogadał się także z Media Saturnem. W zamian za ekstra zniżki postawił holdingowi warunek, że może sprzedawać tylko komputery z procesorem x86. Zdaniem sądu układanie się z kontrahentami miało na celu osłabienie rywala.

Sędzia dał do zrozumienia, że kara, choć wysoka, jest stosunkowo łagodna. Wyniosła 4 proc. rocznych przychodów Intela, a urząd do ochrony konkurencji ma prawo nałożyć 10 proc. kary.