Nie będzie już dużych aktualizacji Windows 10 – wynika z zapowiedzi Microsoftu. Chodzi o feature updates, które wprowadzały kolejną wersję systemu. Tym samym aktualne wydanie 22H2 jest finalną odsłoną „Dziesiątki” i pozostanie nią aż do końca wsparcia Windows 10, które nastąpi 14 października 2025 r. Do tego czasu będą wydawane miesięczne aktualizacje bezpieczeństwa.

Microsoft jednocześnie zaleca przesiadkę na Windows 11, a nowe ogłoszenie ma z pewnością mocniej popchnąć użytkowników w tym kierunku. To o tyle zrozumiałe, że jak na razie firmy i konsumenci nie palą się do rozstania z „Dziesiątką”.

W Polsce aż 76,65 proc. komputerów działa pod Windows 10 – według danych StatCounter z kwietnia br. Udział ten niewiele zmienił się w ciągu roku (79,6 proc. w kwietniu 2022 r.). Windows 11 przekroczył natomiast w końcu jedną piątą rynku (20,17 proc. w kwietniu 2023 r.) i w porównaniu z ub.r. znacząco się zwiększył (5,55 proc. w kwietniu ub.r.). Z tym że w kraju sprzęt z Windows 11 w minionym roku zastępował głównie starsze komputery z Windows 7, którego udział wyraźnie spadł (z 10,39 proc. do 2,19 proc.).

Przywiązanie do Windows 10 jest w Polsce większe niż na świecie (71,36 proc. Windows 11, 23,11 proc. Windows 10 – to globalna średnia według StatCounter w kwietniu br.).

Przy takich liczbach nic dziwnego, że analitycy przewidują kolejną falę zakupów PC, która powinna wzbierać w 2024 r. wraz ze zbliżającym się końcem wsparcia Windows 10.