W wyniku porozumienia Microsoft i Kyocera poszerzyły umowę dotyczącą wzajemnego wykorzystania licencji. Jej szczegóły pozostają poufne. Nie wiadomo również, jaka jest wartość kontraktu.

Konflikt między producentami zaostrzył się w marcu br., gdy Microsoft pozwał Kyocerę przed amerykańskim sądem, zarzucając jej bezprawne korzystanie w smartfonach z Androidem z 7 swoich patentów. Żądał zakazu sprzedaży tych urządzeń. Dzięki ugodzie Microsoft najprawdopodobniej osiągnął swój cel, którym było nakłonienie Kyocery do podpisania nowej umowy patentowej.

Microsoft podobne metody perswazji stosował już wobec innych producentów. Np. Barnesa and Noble’a pozwał on w związku patentami w e-bookach. Później doszło do partnerstwa obu firm. Koncern zawarł także umowy licencyjne z różnymi dostawcami sprzętu z Androidem, jak HTC, Acer, ZTE. Po ponad roku sądowego sporu, którego stawką był prawdopodobnie ponad 1 mld dol., Microsoft dogadał się także z Samsungiem, czego efektem było poszerzenie współpracy (m.in. pakiety Office są preinstalowane w urządzeniach koreańskiej marki). Firma zawarła także kontrakty patentowe z producentami ODM – Compalem, Pegatronem i Foxconnem. Microsoft nie odpuszcza natomiast Motoroli Mobility, należącej do Lenovo. Trwa spór sądowy.

Szacuje się, że Microsoft uzyskuje rocznie 1 – 2 mld dol. przychodów z tytułu umów patentowych z producentami smartfonów i tabletów z Androidem.