Zgodnie z umową do Czerwonej Torebki aportem zostanie wniesionych 99,6 proc. akcji Merlin.pl, natomiast właściciele spółki – zarejestrowane w Luksemburgu firmy Real Estate Developers i EKART Societe Anonime – obejmą ponad 1,5 mln akcji Czerwonej Torebki (stanowią ponad 3 proc. kapitału zakładowego). W kwietniu zgodę na przejęcie wydał UOKiK. List intencyjny regulujący warunki transakcji powstał w lutym br.

Czerwona Torebka zarządza pasażami handlowymi i usługowymi w całym kraju. Oferuje lokale na wynajem. Obecnie w ofercie ma 88 obiektów, w przygotowaniu jest 175 kolejnych inwestycji. 

Merlin.pl, który kojarzony był przez dłuższy czas jako księgarnia internetowa, to obecnie wielobranżowy e-sklep – według danych Czerwonej Torebki ma blisko 320 tys. produktów, ponad 2 mln zarejestrowanych klientów i prawie 150 tys. zamówień miesięcznie. W asortymencie Merlina jest elektronika, w tym notebooki, tablety, telefony, drukarki, konsole, drobny sprzęt RTV i AGD.

Nowy właściciel zapowiedział znaczne zwiększenie liczby punktów odbioru osobistego produktów zakupionych w Merlinie, co ma poszerzyć grono klientów. Obecnie e-sklep ma 7 takich stanowisk, do końca roku w całym kraju zostanie otwartych 35 nowych. – Przy sprzedaży internetowej bardzo istotny jest sposób dostarczenia towaru do klienta. To kluczowy element w budowaniu przewagi konkurencyjnej – wyjaśnia Anna Bogdańska, prezes Merlina. Szef Czerownej Torebki, Ireneusz Kazimierczyk, zakłada, że zwiększenie liczby punktów odbioru zapewni skokowy wzrost przychodów e-sklepu.

Według raportu Internet Standard „Internet 2K12” w 2011 r. Merlin.pl miał 150 mln zł przychodu, wobec 111,4 mln zł w 2010 r., co dawało mu miejsce w pierwszej dwudziestce największych firm internetowych w Polsce.