Marki, które najwięcej zarabiają na smartfonach
Jeden producent zgarnia 80 proc. zysków z globalnego rynku.
Apple, Samsung, Xiaomi podnieśli średnie ceny sprzedaży.
W I kw. 2023 r. dostawy smartfonów na światowy rynek spadły o 14 proc. rok do roku i 7 proc. kwartał do kwartału do 280,2 mln szt. – ustalił Counterpoint Research.
Dołek na początku roku okazał się więc kontynuacją najsłabszego od 2013 r. czwartego kwartału. Z tym że przychody na całym rynku spadły o połowę mniej niż wolumeny, do 104 mld dol. (-7 proc. r/r). To efekt tego, że Apple, Samsung, Xiaomi podnieśli średnie ceny sprzedaży. Np. Samsung do 340 dol. za szt. (+17 proc. r/r). Jednak to do Apple’a trafia aż połowa przychodów ze światowego rynku.
Jeśli chodzi o profity, to Apple ma jeszcze większy udział – zgarnia aż 80 proc. zysków z globalnego rynku smartfonów. Natomiast łącznie z Samsungiem 96 proc. Zatem cała masa pozostałych producentów musi zadowolić się podziałem zaledwie 4 proc. światowych zysków.
Rankingi producentów obejmujące wartość sprzedaży i zyski wyglądają więc zupełnie inaczej od najczęściej prezentowanych zestawień podsumowujących wolumeny.
Jak zauważono, duże marki dostarczają ostatnio mniej nowych urządzeń, gdyż zapasy są wysokie, a konsumenci rzadziej decydują się na odnawianie sprzętu, wolą natomiast trwalsze modele.
3 powody, dla których Apple zarabia krocie
Masa pieniędzy płynie z rynku do Apple’a z trzech zasadniczych powodów. Pierwszy to ekosystem producenta, który uniemożliwia klientom wybór tańszego modelu nawet w czasach trudności ekonomicznych. Kolejny to rosnące znaczenie zrównoważonego rozwoju. Konsumenci gotowi są wydać więcej na urządzenia o dłuższej żywotności. Po trzecie, Apple jest marką preferowaną przez osoby z pokolenia Z na Zachodzie (milenialsi) i tym samym w ocenie Counterpoint zapewnia sobie trwały sukces. Jednocześnie wypełnia pustkę pozostawioną przez Huawei na chińskim rynku premium.
„Apple jest w stanie przetrwać wahania gospodarcze i inne lepiej niż jego rywale, ciesząc się przy tym niezachwianą lojalnością” – twierdzi Jeff Fieldhack, dyrektor ds. badań Counterpoint Research.
Podobne aktualności
Władze USA pozywają Apple’a. Sugestia podziału giganta
Chcą "uwolnienia rynku smartfonów od wykluczającego postępowania Apple'a", obniżenia cen i zmniejszenia opłat dla programistów.
iSpot i Cortland połączyły zespoły B2B
Po przejęciu w ub.r. zakończono połączenie zespołów iSpotu i Cortlanda obsługujących klientów instytucjonalnych.
Ok. 1,8 tys. zł za smartfona w 2024 roku
„Dobra wiadomość jest taka, że konsumenci są skłonni płacić więcej za swoje telefony" - twierdzi dyrektor.