Małe zainteresowanie ulgą na nowe technologie
W 2009 r. z ulgi na nowe technologie skorzystało 25 firm, odliczając łącznie 20 mln zł. Wśród płatników PIT odpisów dokonało 15 osób.
W 2008 roku z ulgi skorzystało 26 przedsiębiorców, a kwota odliczeń wyniosła 8 mln zł. Systematycznie spada zainteresowanie ulgą wśród osób fizycznych. W ub.r. skorzystało z niej 15 podatników, odliczając łącznie 25 tys. zł. To o połowę mniej niż w 2008 r., kiedy to odliczeń dokonało 11 podatników na kwotę 51 tys. zł. W 2007 roku wysokość odpisów wyniosła 66 tys. zł.
Ulga technologiczna jest odliczana od podstawy opodatkowania. Obejmuje wydatki związane z wiedzą technologiczną (np. wyniki badań i prac rozwojowych), która umożliwia wytwarzanie nowych lub lepszych produktów i usług. Zdaniem ekspertów polscy przedsiębiorcy rzadko z niej korzystają nie dlatego, że nie inwestują w rozwój, lecz z powodu skomplikowanych przepisów podatkowych. Obawiają się pomyłki lub niewłaściwej interpretacji jakiegoś zapisu. W latach 90. różne kruczki prawne związane z ulgami inwestycyjnymi naraziły część przedsiębiorców na problemy z urzędami skarbowymi. Niektórzy zakończyli przygodę z ulgami bankructwem.
Zdaniem przedstawicieli Pracodawców RP i Lewiatana lepszym rozwiązaniem niż utrzymywanie ulg, z których mało kto korzysta, jest uproszczenie systemu podatkowego. Oszczędności dla budżetu tylko z likwidacji ulg w PIT szacuje się na 7-8 mld zł, podczas gdy planowana podwyżka VAT ma przynieść 5 mld zł.
Podobne aktualności
Kosztowny błąd podatkowy informatyków
Może kosztować dziesiątki tysięcy złotych dodatkowej daniny dla fiskusa.
Fiskus zaostrzy kontrole podatkowe
Aż 95 proc. ankietowanych firm prowadzi przynajmniej jeden spór podatkowy. A to dopiero początek.