Chińskie władze objęły covidową blokadą fabrykę Foxconna w Zhengzhou w Chinach. Ludzie ani towary nie mogą przekraczać kordonu. Oznacza to odcięcie zakładu od wymiany pracowników i dostaw podzespołów. Według koncernu fabryka ma nadal działać w oparciu o wewnętrzne zasoby. Nie wiadomo, jak długo i jak wydajnie jest w stanie tak funkcjonować (lockdowny w Chinach jak dotąd z reguły przedłużano) i czy produkcję będzie można swobodnie wywozić.

Według medialnych doniesień pracownikom zamkniętym w kompleksie zatrudniającym nawet 300 tys. osób zaczynają doskwierać braki żywności i środków higieny oraz ograniczenia w poruszaniu się (mają wyznaczone dozwolone miejsca i trasy). Pojawiły się informacje o masowych zakażeniach. Ludzie przeskakują ogrodzenia i uciekają z fabryki.

Foxconn to największy dostawca Apple’a. Produkuje 70 – 80 proc. iPhone’ów, a Zhengzhou to główny zakład. Akurat jest to czas wejścia na rynek nowego flagowego modelu iPhone’a 14. Reuter uważa natomiast, że produkcja w Zhengzhou tym miesiącu spadnie o 30 proc.

Foxconn próbuje złagodzić problem, angażując do współpracy inne zakłady w Chinach i podnosząc płace dla pracowników. Koncern zaprzecza, że jest wiele zachorowań oraz że ludzie są przymusowo zamknięci w fabryce. Według firmy każdy może ją opuścić. Twierdzi również, że pracownicy mają zapewnione bezpłatne dostawy żywności.