W sierpniu Polska odnotowała 42-proc. wzrost ataków cybernetycznych – według Check Point Research. To rekordowy przyrost miesięczny.

Na początku sierpnia br. tygodniowo dokonywano w naszym kraju przeciętnie 687 ataków na pojedynczą sieć firmową. Pod koniec miesiąca liczba ta wyniosła już 977, osiągając najwyższą wartość w ostatnich dwóch kwartałach.

Na świecie jest jeszcze gorzej – w ostatnim tygodniu sierpnia br. liczba ataków na pojedynczą organizację wyniosła średnio 1180.

Co wysyłają hakerzy na polskie komputery i smartfony?

Najczęściej wykrywane są botnety, cryptominery i infostealery. Polski krajobraz zagrożeń wyróżnia się tym, że większość (52 proc.) złośliwych plików dostarczanych jest przez strony internetowe. Na świecie głównym wektorem ataków są e-maile (75 proc.).

Obecnie najbardziej rozpowszechnionym szkodliwym oprogramowaniem w krajowych sieciach firmowych jest Formbook (wykryty aż w 8,2 proc. sieci), który wyprzedził Emoteta – wynika z analiz przedstawionych przez Check Pointa. Eksperci ostrzegają również przed powrotem mobilnego oprogramowania szpiegującego Joker.

FormBook to infostealer na system Windows, który może zbierać dane uwierzytelniające, zrzuty ekranu, monitorować i rejestrować naciśnięcia klawiszy, a także pobierać i uruchamiać pliki.

Joker to oprogramowanie szpiegujące na Androida. Może kraść SMS-y, listy kontaktów i informacje o urządzeniu, a także rejestrować ofiarę w płatnych usługach premium bez jej zgody. 

Eksperci Check Pointa poinformowali również, że najczęściej wykorzystywaną luką na świecie jest Apache Log4j Remote Code Execution, która wpływała na 44 proc. organizacji na całym świecie.