Prawie 36 proc. właścicieli firm przyznaje, że zdarza im się płacić po terminie za zakupione towary albo usługi. W tym blisko 80 proc. twierdzi, że spóźnia się z zapłatą tylko do 1 miesiąca – według badania Krajowego Rejestru Długów „KoronaBilans MŚP”.

Niecałe 15 proc. MŚP przyznaje, że odwlekają płatności od 2 do 3 miesięcy. Zapytani, dlaczego, najczęściej odpowiadają, że sami czekają na pieniądze od swoich kontrahentów (52 proc.).

„KoronaBilans MŚP” – kluczowe wnioski
36 proc. właścicieli firm przyznaje, że zdarza im się płacić po terminie za zakupione towary czy usługi. Prawie 80 proc. z nich spóźnia się do miesiąca czasu.
45 proc. firm wskazuje, że pandemia zdecydowanie wpływa na prowadzenie biznesu, a to o 1,4 pp. mniej niż w poprzedniej edycji badania. W większości przypadków ten wpływ jest negatywny.
Mimo to 43 proc. firm pozytywne ocenia swoją aktualną sytuację finansową. O złej mówi co czwarty przedsiębiorca. 
28 proc. podmiotów liczy na poprawę sytuacji ekonomicznej w najbliższych trzech miesiącach.
66 proc. właścicieli firm uznało, że wprowadzenie dotychczasowych obostrzeń w gospodarce było zasadne.

„Nie płacę, bo mi nie płacą” to już klasyka

Teoretycznie nie wygląda to źle, bo cóż to jest miesięczne opóźnienie. Tyle, że dla 43 proc. MŚP opóźnienie płatności o 21-30 dni już odbija się negatywnie na ich działalności. A argument „nie płacę, bo mi nie płacą” to już klasyka. To przekłada się także na malejące zaufanie między przedsiębiorstwami” – zauważa Andrzej Kulik, ekspert Rzetelnej Firmy.

Według badania blisko połowa MŚP mniej ufa swoim kontrahentom niż przed pandemią. Do tego w dużej mierze przyczyniły się właśnie problemy finansowe ich partnerów biznesowych.

Tłumaczą się na różne sposoby

Co trzeci przedsiębiorca brak płatności w terminie tłumaczy spadkiem sprzedaży, więc sam nie ma pieniędzy na regulowanie należności. Taką sytuacją zasłania się prawie 27 proc. badanych.

Niecałe 14 proc. wskazuje na błąd księgowości lub zapomnienie o płatności. Dla 13 proc. priorytetem są wypłaty dla pracowników, a 10 proc. twierdzi, że nie reguluje należności w terminie, ponieważ musi zaangażować środki w kolejne zlecenie albo uregulować raty kredytowe (6,5 proc.).

Inni nie płacą po prostu dlatego, że kontrahent nie upomina się o przelew (5,6 proc.) albo twierdzą, że w dokumentach są braki (4,6 proc.).

Ponad połowa zapewnia, że płaci na czas

Z drugiej strony 56,8 proc. właścicieli firm utrzymuje, że należności za zakupiony towar lub wykonaną usługę opłacają na czas.

Co ciekawe 6 na 10 przedsiębiorców deklaruje, że w najbliższych trzech miesiącach nie przewiduje problemów z terminowym regulowaniem rachunków wobec kontrahentów, a 28 proc. twierdzi, że może mieć taki problem.

Źródło: KoronaBilans MŚP

Wiosenny powiew optymizmu

Już 43 proc. właścicieli MŚP dobrze ocenia swoją sytuację ekonomiczną (o 4,7 pp. więcej niż w poprzedniej edycji badania), a 28 proc. ma nadzieję na poprawę w najbliższych 3 miesiącach.

Nadal sporo firm utrzymuje, że sytuacja nie ulegnie zmianie (57 proc.).

Tym samym liczba optymistów wzrosła z 13,7 proc. w maju 2020 r. do prawie 28 proc. obecnie.

Jednak najwyższy wskaźnik optymizmu zanotowano w czerwcu zeszłego roku: 33 proc.  Wówczas jednak firmy nie zdawały sobie sprawy, jak koronawirus zaszaleje jesienią i zimą. 

Od początku pandemii w ocenach przyszłej sytuacji ekonomicznej nad optymistami przeważali pesymiści. Sytuacja odwróciła się dopiero teraz. To oznacza, że w przedsiębiorcach budzi się nadzieja na powrót do czasów sprzed pandemii”– zauważa Adam Łącki.

Lockdown był potrzebny

Coraz mniej firm odczuwa wpływ pandemii na ich biznes – obecnie jest to blisko 46 proc., o 19,2 pp. mniej niż przed rokiem. W większości przypadków ten wpływ oceniają jako negatywny.

W sumie wprowadzone w związku z pandemią obostrzenia popiera zdecydowana większość, bo 66 proc. MŚP. Głównie dlatego, iż, jak twierdzą, większe ryzyko zachorowania pracowników wiąże się z większym ryzykiem długoterminowego paraliżu firmy.

Przeciwnicy zamrożenia gospodarki z kolei są przekonani, że ta sytuacja za bardzo sparaliżowała gospodarkę (prawie 60 proc.) czy pozbawiła ludzi źródła pracy bądź utrzymania (55,4 proc.).

Odwlekanie płatności post-pandemicznym problemem

 „Polski biznes względnie dobrze zniósł pandemię. Liczba upadłości w zeszłym roku była mniejsza niż się spodziewano. Firmy otrzymały wsparcie w postaci programów pomocowych. Niestety teraz szkodliwym zjawiskiem w gospodarce może okazać się wstrzymywanie płatności” – uważa Andrzej Kulik.

VIII edycja badania „KoronaBilans MŚP” została przeprowadzona przez IMAS International na przełomie kwietnia i maja 2021 r. na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Objęła 301 MŚP.