Koniec z Apple Store
Nowe nazwy sklepów, nowe stanowiska, zmieniony design, a także nowe credo wprowadził producent w swoich firmowych salonach, znanych dotąd pod marką Apple Store.
Apple wydał zalecenie, by z nazwy wszystkich firmowych salonów usunąć słowo 'Store’ (sklep). Nowa nomenklatura nawiązuje do lokalizacji obiektu. Np. flagowy Apple Store przy Union Square w San Francisco nazywa się już Apple Union Square.
Jak poinformował serwis MacRumors, wprowadzono także nowe pozycje w hierarchii pracowników sklepów – obowiązują przynajmniej w USA i Wielkiej Brytanii. I tak 'pro’ to nowe stanowisko sprzedażowe nad 'expertem’. Taki pracownik powinien mieć największą wiedzę na temat produktów i usług Apple’a. Wyższą pozycją od 'pro’ jest 'creative pro’. Nowe stanowisko to 'technical expert’, sytuujące się między 'technical specialist’ oraz 'genius’. Taki pracownik powinien mieć kwalifikacje do przeprowadzania mobionych napraw w terenie, jak i rozwiązywać problemy z oprogramowaniem produktów, jak Apple TV i Apple Watch. Dzięki nim klienci mają krócej czekać na załatwienie sprawy serwisowej.
Oprócz wprowadzenia nowych stanowisk, zmieniono nazwy dotychczasowych, np. 'red zone specialist’ został 'specialist’, a 'family room specialist’ został 'technical specialist’.
Nowe nazwy mają też strefy sklepu, np. 'red zone’, czyli przestrzeń sprzedażowa, będzie określana jako 'product zone’.
Pracownikom będzie przyświecać nowe credo: 'Enriching lives’ (wzbogacając życie), które mówi o jeszcze większym zaangażowaniu, aby spełnić oczekiwania klientów.
W związku ze zmianami salony Apple’a zyskają nowy desing – dotyczy to przynajmniej ok. 30 sklepów w USA.