Likwidację ulgi zapowiedział w ubiegłorocznym expose premier Tusk, argumentując, że Internet jest coraz tańszy, a państwo wspiera budowę sieci. Podobnego zdania są eksperci, na których powoływał się polski rząd. Przeważała opinia, że ludzie i tak będą korzystać z sieci, nie patrząc na oszczędności na podatkach. Na likwidacji ulgi budżet państwa ma zaoszczędzić 1,5 mld zł w ciągu 4 lat. Projekt zmian w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych trafi teraz do uzgodnień międzyresortowych. Jak na razie dzięki uldze podatnicy (wciąż) mają prawo odliczania od dochodu wydatków na Internet do kwoty 760 zł rocznie.

Od 2011 r. uproszczono sposób dokumentowania prawa do ulgi. Nie jest już potrzebna faktura VAT, wystarczy dowolny dowód poniesienia wydatków na Internet. Zniesiono także zasadę, że z Internetu można korzystać tylko w miejscu zamieszkania, jeśli chcemy skorzystać z odliczeń (fiskus uwzględnił także opłaty za połączenia mobilne).