Czas wezwania na akcje Komputronika mija 7 lipca. Termin nie zostanie przedłużony – zapewnił w ISBnews.tv prezes Wojciech Buczkowski. Poprzednio dwukrotnie przesuwano daty zapisów. 

Wezwanie na 46,03 proc. akcji Komputronika w kwietniu br. ogłosiła spółka Marinera Invest w porozumieniu z WB iTotal (spółka kontrolowana przez Wojciecha Buczkowskiego) oraz EKB (kontrolowana przez Krzysztofa i Ewę Buczkowskich). Zaoferowała 6,50 zł za akcję. Celem większościowych akcjonariuszy – rodziny Buczkowskich – jest uzyskanie kontroli w sumie nad co najmniej 90 proc. udziałów w Komputroniku. Wówczas dojdzie do przymusowego wykupu reszty papierów i wycofania spółki giełdy. 

Jeżeli z pomocą wezwania nie uda się osiągnąć założonego limitu, spółka pozostanie na GPW. "Dalej będziemy funkcjonować na giełdzie i poniekąd będziemy z mniejszościowymi akcjonariuszami jak takie małżeństwo, które nie może się rozwieść, bo mają wspólne mieszkanie na wspólny kredyt" – stwierdził prezes w ISBnews.tv.

W razie powodzenia wezwania i wyjścia Komputronika z GPW spółka ma według Wojciecha Buczkowskiego funkcjonować tak jak dotychczas, natomiast zwolniona z giełdowych obowiązków informacyjnych zyska większą poufność działań w stosunku do konkurentów. Ponadto, jak przekonuje prezes, wycofanie z giełdy zmniejszy koszty funkcjonowania spółki. Komputronik jest na GPW od 2007 r. 

Źródło: ISBnews