Dotychczas liczba napraw komputerów stacjonarnych w Komputroniku rosła, jednak spadek popytu na te urządzenia spowodował, że coraz mniej desktopów jest w użytku i wymaga naprawy.

– Przez szereg lat obserwowaliśmy wzrost liczby napraw komputerów stacjonarnych, gdyż z roku na rok ich sprzedaż zwiększała się. Poza tym na rynku pojawiało się coraz więcej komponentów, co w przypadku konfiguracji na indywidualne zamówienie utrudniało montaż stabilnie działającego peceta – mówi Artur Pocięgiel, kierownik Działu Usług Pozafinansowych w Komputroniku – Obecnie wyraźnie widać rosnącą popularność notebooków, choć wciąż wielu klientów, zwłaszcza z firm, a także grafików i graczy, wybiera mocne i stosunkowo niedrogie maszyny.

Z danych serwisu wynika, że najwięcej zgłoszeń awarii desktopów jest latem. W sezonie wakacyjnym najczęściej psują się zasilacze, karty graficzne z pasywnym chłodzeniem i karty sieciowe. W pozostałych okresach naprawy wymagają zwykle płyty główne i karty graficzne, a następne w kolejności są dyski i zasilacze. Najmniej awarii dotyczy procesorów.

Poza usterkami podzespołów na pierwszym miejscu jest problem z uruchomieniem maszyny oraz zawieszanie się systemu operacyjnego. Do serwisu Komputronika często zgłaszane są także awarie związane ze zbyt wysokim taktowaniem podzespołów, a w szczególności pamięci karty graficznej. Użytkownicy szukają pomocy również w przypadku kłopotów z wykrywaniem dysków twardych i wyłączaniem się desktopa po kilku godzinach intensywnego grania. Wśród nietypowych awarii, z jakimi użytkownicy zgłosili się do Komputronika, były zsuwające się radiatory pamięci RAM pod wpływem wysokiej temperatury lub zabrudzony i zakamieniony układ chłodzenia wodnego.