W nowym Indeksie gospodarki i społeczeństwa cyfrowego (DESI 2022), przygotowanym przez Komisję Europejską, Polska zajęła podobnie jak rok temu 24 miejsce. W kwestii dostępności (dostępu do internetu) i cyfrowych usług publicznych wyniki naszego kraju są lepsze niż rok temu, jednak gorzej jest z cyfryzacją przedsiębiorstw.

Wskaźnik integracji technologii cyfrowych w działalności przedsiębiorstw stopniał z 25,9 w ub.r. do 22,9 pkt. Słabiej w rankingu wypadają tylko Węgry, Bułgaria i Rumunia, natomiast na czele, osiągając blisko 60 pkt., znalazły się kraje skandynawskie – Finlandia, Dania i Szwecja.

Bardziej brakuje talentów

Spadł również, choć nieznacznie, wskaźnik kapitału ludzkiego, a w szczególności odsetek absolwentów kierunków informatycznych.

„To może powodować jeszcze większe niż dotychczas problemy z pozyskaniem przez firmy, zwłaszcza MŚP, odpowiednich specjalistów. W konsekwencji nadrobienie zapóźnień w cyfryzacji biznesu może być w kolejnych latach jeszcze większym wyzwaniem” – uważa Krzysztof Pulkiewicz, Country Manager Unifiedpost Group, odpowiedzialny za rozwój platformy Banqup w Polsce.

Daleko od celu Cyfrowej Dekady

Zgodnie z unijnymi celami Cyfrowej Dekady 2030, ponad 90 proc. MŚP powinno osiągnąć do 2030 r. przynajmniej podstawy poziom cyfryzacji swojej działalności, a 75 proc. powinno korzystać z chmury, sztucznej inteligencji i dużych zbiorów danych.

W Polsce aktualnie 40 proc. małych i średnich przedsiębiorstw wykorzystuje technologie cyfrowe na co najmniej podstawowym poziomie. Zastosowanie bardziej zaawansowanych rozwiązań jest jeszcze większą rzadkością.

Pozytywny aspekt tych danych jest natomiast taki, że polskie organizacje mają jeszcze spory dystans do pokonania w drodze do cyfryzacji, więc dostawcy z branży będą mieli co robić w kolejnych latach. Tym niemniej kluczowa jest kwestia finansowania przedsięwzięć digitalizacji i dostępności specjalistów.

Niewielkie wykorzystanie zaawansowanych technologii w całej UE

Warto zauważyć, że w skali całej Unii Europejskiej wykorzystanie zaawansowanych technologii, takich jak big data, a zwłaszcza sztucznej inteligencji, jest dalekie od celu na rok 2030. Natomiast wyniki Polski są sporo poniżej tej i tak niewysokiej średniej.

„Dorównanie chociaż do średnich dla całej Wspólnoty poziomów, zwłaszcza w wypadku sektora MŚP, nie będzie łatwe, za to na pewno bardzo kosztowne. Dlatego też pomocne może tu być wykorzystanie środków z perspektywy finansowej na lata 2021-2027 oraz z KPO” – twierdzi Krzysztof Pulkiewicz.

W polskim Krajowym Planie Odbudowy na transformację cyfrową przeznaczono 21,3 proc. wszystkich środków, czyli ponad 7,5 mld euro (ok. 35 mld zł). Z tego źródła finansowane będą zwłaszcza działania w zakresie rozwoju sieci, e-usług w administracji publicznej i zwiększania kompetencji cyfrowych społeczeństwa. Środki z KPO póki co są zablokowane wskutek sporu polskiego rządu z Brukselą (a perspektywa ich wypłaty niestety coraz bardziej się oddala).

Przedsiębiorcy będą natomiast mogli liczyć na wsparcie cyfryzacji w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS+) oraz Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (EFRR). Jednak polskie władze nie ukończyły jeszcze prac nad strategią na rzecz transformacji cyfrowej gospodarki i nie podjęły decyzji co do dalszych działań w tym zakresie.