Jednolity patent europejski to system ochrony własności przemysłowej w ramach całej Unii. Tworzą go trzy akty prawne – rozporządzenia Rady Europejskiej i Parlamentu Europejskiego oraz projekt umowy międzynarodowej. Według projektów jedno postępowanie patentowe ma zapewnić ochronę w państwach UE. Spory będą rozstrzygane przed nowo utworzonym europejskim Jednolitym Sądem Patentowym, a nie jak dziś przed sądami cywilnymi. Spadną koszty uzyskania jednolitej ochrony, szybsza ma być także procedura. Wynalazcy mają mieć wybór między trzema systemami ochrony (nowy – jednolity patent, patent europejski stworzony w 1973 r. lub regulacje krajowe). 

Ministerstwo Gospodarki wylicza inne korzyści: gdy patent zostanie już przyznany nie trzeba będzie go zatwierdzać w innych krajach i ponosić kosztów. Przytacza dane Komisji Europejskiej, według której opłaty związane z uzyskaniem patentu jednolitego obejmującego 27 państw mogłyby wynosić 6,2 tys. euro, w tym 10 proc. to koszt tłumaczeń. Stawka za uzyskanie patentu europejskiego według obecnych zasad dla 13 państw to ok. 20 tys. euro, z czego ok. 14 tys. euro za tłumaczenia. 

Zdaniem Polskiej Izby Rzeczników Patentowych przyjęcie jednolitego patentu jest niekorzystne dla polskich firm i gospodarki, sprzyja natomiast państwom wysoko rozwiniętym i międzynarodowym koncernom. Anna Korbela, prezes Izby, tłumaczyła w TVN CNBC, że wskutek nowych regulacji polski przedsiębiorca będzie musiał sprawdzać, czy pomysł, na który wpadł, nie narusza czyichś praw na obszarze Unii. Ustalenie stanu prawnego w tej kwestii zdaniem prezes będzie bardzo kosztowne, a w razie sporu zwłaszcza małe polskie firmy są w trudniejszej sytuacji niż koncerny dysponujące armią prawników. Ponadto w ramach jednolitych przepisów UE w Polsce może obowiązywać kilkadziesiąt tysięcy nowych patentów rocznie, należących głównie do międzynarodowych korporacji, co utrudni innowacyjną działalność rodzimych firm. „Planowane regulacje przenoszą ryzyko prawne związane z domniemanym naruszeniem praw z patentu na polskich przedsiębiorców, co wprost przekłada się na wzrost kosztów (…) Przyjęcie tych regulacji sprowadzi polskiego przedsiębiorcę do roli odtwórcy korzystającego z obcych wynalazków kosztem ponoszenia opłat licencyjnych.’ – napisała Izba w oświadczeniu. Według Anny Korbeli przedsiębiorcy, którzy zaczynają działalność, z reguły nie chcą działać na obszarze całej Unii.