Jak Polacy niszczą swoje smartfony
Najczęściej do uszkodzeń dochodzi w jednym miejscu.
Mimo mody na ekologię większość konsumentów nie naprawia uszkodzonego telefonu, lecz kupuje nowy sprzęt.
Co drugi ankietowany Polak w ciągu ostatniego roku zniszczył swój smartfon – wynika z badania Digital Care.
Zazwyczaj (40 proc.) do uszkodzenia dochodzi w domu. Rzadziej na ulicy, w pracy czy podczas wypoczynku.
Najczęściej obrywa wyświetlacz – jest uszkadzany w 75 proc. zdarzeń – sam (55 proc.) albo w towarzystwie innych części telefonu (20 proc.).
Zdarza się, że przy łagodniejszych usterkach poturbowane są takie elementy, jak obudowa, głośnik, kamera czy gniazdo USB.
Okazuje się, że ludzie są mniej rozważni niż trzy lata temu. Dwukrotne i częstsze zniszczenie telefonu deklaruje teraz 53 proc. ankietowanych. To ponad 10 proc. więcej niż w badaniu z 2019 r.
Urządzenia częściej psują kobiety (52 proc. do 43 proc. mężczyzn) i osoby młode, w wieku 18-29 lat – aż 63 proc. z nich ma takie doświadczenia.
Telefon leci z rąk, torby, kieszeni…
W jakich sytuacjach smartfony doznają uszkodzeń? Zwykle wypadają ludziom z rąk (36 proc.), rzadziej wysuwają się z torby, plecaka lub kieszeni (18 proc.).
Tak samo często telefon niszczy się podczas zalania albo wpadnięcia do wody – wówczas zwykle nie nadaje się do naprawy. Sprzęt cierpi także w niecodziennych sytuacjach. Np. wg 6 proc. osób doszło do zgniecenia smartfona lub uszkodzenia przez zwierzę domowe (2 proc.).
Jak ludzie chronią swój telefon
Najczęściej nakładają etui i szkło ochronne – ich używanie deklaruje 64 proc. i 61 proc. pytanych. Niemal co trzeci użytkownik wybiera pokrowiec albo folię ochronną. Na ubezpieczenie sprzętu decyduje się 13 proc.
Wolą kupować niż naprawiać
Podobnie jak w 2019 r., także w br. konsumenci przeważnie nie naprawiają uszkodzonego telefonu – tak twierdzi ponad połowa ankietowanych. Polacy wolą kupić nowy smartfon.
Najważniejszym powodem rezygnacji z naprawy są jej wysokie koszty i nieopłacalność (61 proc.), niewielkie uszkodzenie (17 proc.) oraz zakup nowego smartfona (16 proc.).
Połowa użytkowników deklaruje, że wymienia telefon co dwa lata. Z badania wynika, że jedna czwarta zakupionych w danym roku smartfonów trafia do kosza po pierwszym poważniejszym uszkodzeniu i jest zastępowana nowym modelem.
Preferują nieautoryzowane serwisy
Gdy użytkownik zdecyduje się na naprawę, częściej wybiera lokalny punkt bez autoryzacji producenta (26 proc.), a rzadziej autoryzowany serwis (20 proc.).
Co ciekawe, z badania wynika, że ankietowani doceniają możliwość naprawy smartfona w autoryzowanym serwisie. Aż 76 proc. osób uważa, że korzystanie z takich usług jest zdecydowanie lub raczej ważne. Wśród najistotniejszych zalet wskazano zachowanie gwarancji producenta urządzenia po naprawie.
Podobne aktualności
Tylko 20 proc. polskich firm odnawia sprzęt IT i ponownie go używa
W firmach w Polsce jest 6,2 mln laptopów, 8 mln desktopów i 9,2 mln smartfonów. Wymagania ESG mogą zwiększyć zainteresowanie najmem i odnawianiem sprzętu.
PC i smartfony z AI będą stanowić 22 proc. rynku w 2024 r.
Klienci łatwo nie zapłacą więcej za PC AI. Będą wymagać istotnych powodów do inwestycji - twierdzi Gartner.
Chcieliby, a boją się
Ponad połowa respondentów Smart Barometru przeprowadzonego na zlecenie Digital Care jest zainteresowana zakupem odnowionego smartfona. Mają jednak obawy.