Nowi dyrektorzy zasilą Intela wkrótce przed objęciem rządów w korporacji przez nowego CEO, Pata Gelingera (15 lutego). To najwyraźniej z jego inicjatywy wzmocniono kadrę o trzech doświadczonych inżynierów. Celem nowego szefa jest nadrobienie dystansu do konkurencji i powrót na pozycję lidera technologii procesorów.

Jedną z nowych postaci jest Glenn Hilton, którego Pat Gelsinger określił jako jednego ze swoich „absolutnych faworytów”. Spędził on 34 lata w Intelu (odszedł na emeryturę w 2017 r.). Odgrywał znaczącą rolę w pracach nad różnymi produktami. Był m.in. głównym architektem układu P6. Jest posiadaczem ponad 90 patentów obejmujących projekty 8 różnych procesorów CPU.

Guido Appenzeller został Chief Technical Officer Data Platform Group (m.in. Xeony, pamięci Optane, FPGA). W latach 2014 – 2019 pracował pod kierownictwem Pata Gelsingera w VMware. Ostatnio był dyrektorem ds. produktów w Yubico, a przed VMware’m zakładał Big Switch Networks.

Sunil Shenoy, po 33 latach kariery w Intelu (pracował m.in. nad Xeonami Phi), objął rolę dyrektora generalnego inżynieryjnej grupy projektowej. Będzie odpowiedzialny za projektowanie, rozwój i produkcję klienckich i serwerowych SoC. Został ściągnięty ze spółki SiFive, gdzie zajmował się układami RISC.

Intel według zapowiedzi nowego CEO nadal postawi na dotychczasowy model działania, jako IMD, zajmując się projektowaniem, wytwarzaniem i sprzedażą swoich czipów. Przewiduje się jednak poszerzenie zakresu outsourcingu zwłaszcza nowych produktów.

W ostatnim czasie koncern trapią opóźnienia w produkcji, podczas gdy konkurenci wdrażają już technologie 7 nm.