Intel i ARM będą współpracować w rozwoju i produkcji czipów. Kooperacja obejmie układy SoC do smartfonów, urządzeń Internetu rzeczy, centrów danych i samochodów.

Nowy sojusz to dla Intela istotny krok w rozwoju biznesu produkcji czipów na zlecenie. To jeden z kluczowych elementów strategii koncernu, który ostatnio traci udziały zarówno w rynku PC, jak i serwerowych, a sprzedaż i zyski nurkują. W IV kw. 2022 r. sprzedaż firmy stopniała o 32 proc. r/r, do 14 mld dol. Wynik netto był 661 mln dol. na minusie.

CEO Intela Pat Gelsinger liczy, że dzięki aliansowi z ARM amerykański koncern stanie się konkurentem TSMC, największego globalnego producenta procesorów dla innych firm. Przed rokiem, gdy nie udało się przejęcie ARM-a przez Nvidię, Gelsinger sygnalizował zainteresowanie utworzeniem konsorcjum z ARM. Firmy nawiązały partnerstwo już w 2016 r., jednak architektura ARM miała dotąd skromny udział w biznesie Intela.

Układy oparte na architekturze ARM stają się natomiast coraz popularniejsze w komputerach. Counterpoint Research przewiduje, że za 4 lata będą miały już jedną czwartą rynku. Zresztą w segmencie PC z grona klientów Intela praktycznie wypadł Apple, który postawił na własne czipy z ARM.

Także w biznesie data center udział procesorów ARM znacznie wzrósł w ub.r. Wdrażają je przede wszystkim koncerny chmurowe.

Intelowi w minionych latach nie udało się umocnić się na rynku smartfonów, ponieważ producenci sprzętu preferowali układy ARM.