Warszawski sąd oddalił apelację byłego prezesa Imagisu, Marcina Niewęgłowskiego, od wyroku z 2016 r. w sprawie z powództwa spółki oraz z powództwa wzajemnego byłego szefa przeciwko Imagis S.A.

Sąd Okręgowy w 2016 r. zasądził od byłego prezesa Imagisu 900 tys. zł na rzecz spółki (plus odsetki liczone od 2014 r.). Oddalił także w całości powództwo Marcina Niewęgłowskiego , który domagał się wypłaty blisko 959 tys. zł. Według niego była to suma wynagrodzenia z kontraktu menadżerskiego za październik 2014 r. oraz odszkodowania za zwolnienie z funkcji prezesa.

Wyrok sądu apelacyjnego jest prawomocny.

Producent map cyfrowych i oprogramowania domagał się od Marcina Niewęgłowskiego 0,9 mln zł jako zwrotu kwoty w tej wysokości przelanej w 2014 r. przez Marcina Niewęgłowskiego z firmowego konta na prywatny rachunek.

Marcin Niewęgłowski kierował Imagisem w latach 2010 – 2014. Za jego kadencji grupa znalazła się w dołku finansowym w dużej mierze wskutek głośnej sprawy spółki zależnej Imagisu – GPS Konsorcjum. Została ona ostatecznie przejęta w 2012 r.  i rozkręciła handel smartfonami na wielką skalę (1,5 mld zł obrotów w 2013 r.). Organy skarbowe zarzuciły jej udział w karuzeli VAT i naliczyły GPSK prawie 300 mln zł podatku, co oznaczało koniec tej firmy. W 2016 r. Imagis sprzedał GPSK i wszedł w sanację zgodnie z decyzją sądu (było to jedno z pierwszych tego typu postępowań w branży).